Podstawą prawną wydania pełnomocnictwa pocztowego jest [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=171977]rozporządzenie w sprawie warunków wykonywania powszechnych usług pocztowych (DzU z 2004 r. nr 5, poz. 34 ze zm.)[/link]. Przewiduje ono, że pocztowcy mogą doręczać przesyłki lub przekazy pocztowe osobie upoważnionej przez adresata albo na podstawie pełnomocnictwa udzielonego na zasadach ogólnych (piszemy o nim w osobnym tekście), albo na podstawie pełnomocnictwa do odbioru przesyłek lub przekazów pocztowych. To właśnie tzw. pełnomocnictwo pocztowe.
Jak się wyrabia taki dokument? Trzeba iść na pocztę i w obecności jej pracownika złożyć pisemne oświadczenie woli. [b]Wyjątkiem jest sytuacja, gdy zainteresowany nie jest w stanie poruszać się samodzielnie. Wtedy może złożyć oświadczenie w swoim miejscu pobytu, bo pracownik poczty przyjdzie w tym celu do domu[/b].
Do wystawienia pełnomocnictwa pocztowego będzie potrzebny jeden z następujących dokumentów: dowód osobisty (choćby tymczasowy), paszport, prawo jazdy, inny dokument z fotografią i urzędową pieczęcią z wizerunkiem orła i podpisem posiadacza.
Wystawienie pełnomocnictwa pocztowego nie jest darmowe. Z cennika Poczty Polskiej wynika, że za upoważnienie do stałego odbioru wszystkich lub wskazanych przesyłek i przekazów zapłacimy 21 zł.
Za okresowy odbiór w naszym imieniu wszystkich lub wskazanych przesyłek i przekazów zapłacimy 4,5 zł za każdy miesiąc lub jego część. Można też postarać się o pełnomocnictwo do jednorazowego odbioru określonej przesyłki lub przekazu – wtedy musimy na nie wydać 2 zł.