Budują, licząc, że ich wielka woda ominie

Wiele gmin świadomie pozwala stawiać domy na terenach zagrożonych zalaniem. Inwestorzy często też nie są odpowiedzialni

Publikacja: 09.06.2010 04:48

Budują, licząc, że ich wielka woda ominie

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Fala powodziowa po raz kolejny zalewa domy. Wiele z nich stoi na terenach od wieków zagrożonych zalaniem. Poszkodowani mają pretensję do władz gminy, że pozwoliły tam budować. Często jednak winę ponoszą także i oni sami.

– Znam gminę, która świadomie przygotowała plan, który omijał tereny zagrożone powodzią. Jedna działka zaś została w połowie objęta tym planem, a w połowie nie. Jej właściciel szybko wystąpił do gminy o wydanie warunków zabudowy na budowę domu na tej części działki, która nie została objęta planem i bez problemów je otrzymał – mówi Mariola Berdysz, dyrektor Fundacji „Wszechnica Budowlana”. – Obie więc strony miały świadomość, że zagrożenie istnieje i wcześniej czy później woda może zalać dom.

Dlaczego gminie na tym zależało, żeby te tereny nie były objęte planem? Odpowiedź jest prosta. Nie musiała wprowadzać zakazów budowy na terenach zalewowych.

[wyimek]Szanse na odszkodowanie od gminy za to, że pozwoliła budować, są niewielkie [/wyimek]

Jednak plan planowi nierówny. Na obostrzenia w tym zakresie można liczyć tam, gdzie istnieje studium powodziowe. Chodzi konkretnie o studium ochrony przeciwpowodziowej ustalające m.in. obszary bezpośredniego zagrożenia powodzią. Sporządza je dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej.

– Jeżeli studium istnieje i gmina pracuje nad miejscowym planem zagospodarowania, musi uwzględnić jego ustalenia – mówi Danuta Piskorz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. – Ma też obowiązek wprowadzić do planu zakaz budowania na terenach zagrożonych powodzią oraz sadzenia drzew i krzewów (z wyjątkami). Dokładną listę tego, co wolno budować, a czego nie, zawiera art. 82 ust. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2D2549987B8C75F22DBE5EFC276B67C0?id=180140]prawa wodnego[/link].

Tylko w wyjątkowych sytuacjach dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej wydaje zgodę na odstępstwa od tego zakazu. Na takich terenach domy więc raczej nie powstaną.

Może być i tak, że studium powodziowego nie ma. Co, niestety, często się zdarza. Wtedy gmina pracując nad planem zagospodarowania, uzgadnia jego projekt m.in. z zarządem gospodarki wodnej. Jeżeli zakaz budowania będzie zawarty w tym uzgodnieniu, to musi wprowadzić go do planu.

Miejscowych planów jest wciąż mało. Tam, gdzie ich nie ma, zanim otrzyma się pozwolenie na budowę, trzeba uzyskać warunki zabudowy. Jeżeli dla danego terenu jest studium powodziowe, wtedy wójt musi uzgodnić warunki zabudowy z dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Inwestor musi respektować zakaz zabudowy wynikający z prawa wodnego. [b]Jeżeli studium powodziowego nie ma, wójt (burmistrz, prezydent miasta) może wystąpić do zarządu gospodarki wodnej o opinię, zanim wyda warunki zabudowy. – W praktyce na ogół tego nie robi[/b] – mówi Mariola Berdysz.

W efekcie najczęściej jest tak, jak w dzielnicy Zabrza Makoszowy. Tereny, na których się ona znajduje, w wyniku robót górniczych znacznie się obniżyły i pobliska rzeka Kłodawa systematycznie zalewa tę dzielnicę, o czym wszyscy doskonale wiedzą.

– Dla Makoszów nie ma ani planu, ani studium powodziowego – mówi Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza. – Nie możemy odmówić wydania warunków zabudowy, jeżeli inwestor spełnia wymagania przepisów. Nowe domy więc ciągle tam powstają. Wszyscy liczą na to, że ich nie zaleje.

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/06/09/buduja-liczac-ze-ich-wielka-woda-ominie/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"