Reklama

Nie żyje Harry Belafonte, piosenkarz, działacz społeczny i aktor

W wieku 96 lat zmarł Harry Belafonte, aktor, piosenkarz, obrońca praw człowieka, pierwszy Afroamerykanin nagrodzony Emmy.

Publikacja: 25.04.2023 17:27

Harry Belafonte

Harry Belafonte

Foto: AFP

amk

Urodzony w 1927 roku Harry Belafonte był jednym z pierwszych czarnoskórych wykonawców, którzy zdobyli szerokie grono fanów zarówno jako aktor, jak i piosenkarz.

Reklama
Reklama

Był pierwszym Afroamerykaninem nagrodzonym Emmy i pomysłodawcą nagranego w 1985 roku utworu "We are the World".

Zagrał kilkanaście ról filmowych i nagrał ponad 20 płyt.

Wielu pamięta go z charakterystycznego przeboju "Banana Boat Song (Day-O)”.

Reklama
Reklama

W 1954 roku zagrał u boku Dorothy Dandridge w wyreżyserowanym przez Otto Premingera musicalu "Carmen Jones" (Czarna Carmen"), który był przełomem ze względu na czarnoskórą obsadę.

Film „Wyspa w słońcu” z 1957 roku został zakazany w kilku południowych miastach, gdzie właściciele kin byli zagrożeni przez Ku Klux Klan z powodu międzyrasowego romansu między Belafonte i Joan Fontaine, o jakim opowiadał film.

W latach 60. ograniczył  swoją karierę sceniczną, poświęcając się walce o prawa człowieka.

Był wzorem i uosobieniem celebryty-aktywisty. Nie tylko uczestniczył w marszach protestacyjnych i koncertach charytatywnych, ale pomagał w ich organizowaniu i pozyskiwaniu poparcia. Ściśle współpracował ze swoim przyjacielem i rówieśnikiem, wielebnym Martinem Lutherem Kingiem Jr., często interweniując w jego imieniu zarówno u polityków, jak i innych artystów oraz pomagając mu finansowo.

W filmie Spike'a Lee „BlacKkKlansman” z 2018 roku został trafnie obsadzony jako starszy mąż stanu, który uczy młodych aktywistów o przeszłości kraju.

Przyjaciel Belafonte, przywódca praw obywatelskich Andrew Young, zauważa, że Belafonte był rzadkim przypadkiem człowieka, który z wiekiem stawał się bardziej radykalny.

Reklama
Reklama

- Zawsze był zaangażowany i nieustępliwy, gotów przeciwstawić się segregacjonistom z Południa, liberałom z północy, miliarderom braciom Koch i pierwszemu czarnoskóremu prezydentowi kraju, Barackowi Obamie, którego Belafonte srofował, prosząc go o „trochę luzu” - mówił Young..

Harry Belafonte zmarł we wtorek z powodu zastoinowej niewydolności serca w swoim domu w Nowym Jorku, z żoną Pamelą u boku.

Muzyka popularna
Mrozu ogłosił „Odpowiedni moment tour”
Muzyka popularna
Nostalgiczna Magda Umer lubiła się uśmiechać
Muzyka popularna
Magda Umer nie żyje. Miała 76 lat
Muzyka popularna
TVP: Polska weźmie udział w Eurowizji 2026
Muzyka popularna
45. rocznica śmierci Johna Lennona. Wieczne wołanie o pokój
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama