Jest takie słynne zdjęcie zrobione jesienią 1975 roku, które potem było prezentowane niemal na całym świecie. Widać na nim, jak rozentuzjazmowany tłum podrzuca w górę 18-letniego uśmiechniętego Krystiana Zimermana. To zdjęcie wykonano po ogłoszeniu przez jury wyników Konkursu Chopinowskiego.
Pół wieku później Krystian Zimerman ma wciąż burzę włosów, choć one są całkiem siwe. I zachował ten sam młodzieńczy uśmiech, co widać na robionych obecnie zdjęciach. Czy jest tym samym artystą co wtedy? I tak, i nie. Niezmiennie jego interpretacje mają magnetyczną siłę, odkrywają w muzyce rzeczy przez innych niewysłyszane. A jednocześnie od dawna idzie własną drogą, nie zważając na opinie innych.