Ustawa na wejść w życie po upływie 14 dni od jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Głosowanie nad całością ustawy poprzedziła ostra wymiana zarzutów między stroną rządową popieraną przez Kukiz'15 a opozycją. Ta wskazywała, że ustawa jest – mówiąc delikatnie – niestarannie przygotowana.
– Przywracamy właściwe miejsce tym, którzy zdradzili polski naród i splamili mundur żołnierza polskiego – mówił poseł Piotr Kaleta z PiS. – To nie posłowie decydują, kto był patriotą, a kto zdrajcą, tylko w dyktaturach, dyktatorzy decydują o tym – mówił Stefan Niesiołowski.
Członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) – ciała, które formalnie stało na czele władz stanu wojennego ogłoszonego 13 grudnia 1981 r., stracą stopień wojskowy z mocy prawa, co prezydent RP ogłosi w „Monitorze Polskim".
Przesądza to więc o degradacja generałów Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka, uznanych za sprawców stanu wojennego.
Ustawa pozbawia też stopnia wojskowego osoby, które w latach 1943–1990 sprzeniewierzyły się polskiej racji stanu: pełniąc funkcje służbowe lub zajmując stanowiska dowódcze, kierując działaniami mającymi na celu zwalczanie polskiego podziemia niepodległościowego w latach 1943–1956 lub uczestnicząc w tym okresie w zwalczaniu polskiego podziemia niepodległościowego: wydawali rozkazy użycia broni palnej wobec ludności cywilnej. Obejmie też sędziów lub prokuratorów w organach Wojskowej Służby Sprawiedliwości wydających wyroki w latach 1943–1956 wobec żołnierzy i osób cywilnych ze względu na ich działalność na rzecz niepodległości i suwerenności Polski, a także tych, którzy oskarżali w takich sprawach.