Magda Sendecka: To nie płeć sprzyja przemocy, lecz władza

- Na naszych oczach zmienia się świat filmu i zmienia się rzeczywistość: kobiety wreszcie zdobywają niezależność i mają odwagę mówienia głośno o sobie i o świecie, w którym żyją - mówi Magda Sendecka krytyk filmowy, psychoterapeutka

Aktualizacja: 21.08.2018 23:29 Publikacja: 21.08.2018 19:05

Magda Sendecka: To nie płeć sprzyja przemocy, lecz władza

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Włoska reżyserka Asia Argento, jedna z inicjatorek i twarz kampanii #metoo, sama miała molestować nieletniego aktora. Jak ujawnienie tej informacji wpłynie na akcję skierowaną przeciw przemocy seksualnej?

Magdalena Sendecka: To wydarzenie pokazuje przede wszystkim powszechność i skalę zjawiska. Zapewne zostanie użyte przez przeciwników akcji, żeby dyskredytować ją i kobiety, które zdecydowały się mówić o przemocy. Ale nie sądzę, żeby miało większy wpływ na sytuację. To raczej dobitny dowód, że nie płeć sprzyja przemocy, lecz władza. Tak się składa, że to na ogół mężczyźni mają przewagę – również w środowisku filmowym. A z każdą władzą wiąże się ryzyko wynaturzeń.

Czy środowisko filmowe ponownie przyjmie osoby napiętnowane w trakcie kampanii #metoo?

Trudno prorokować. Znane są przypadki artystów, którzy się skompromitowali, ale w pewnym momencie ich banicja się kończyła. Nie wracali co prawda ani na pierwsze strony gazet, ani na ekrany w głównych rolach, ale egzystowali gdzieś na marginesie filmowego świata.

Czy słynny aktor Kevin Spacey też może liczyć na taki powrót? Film „Billionaire Boys' Club", w którym zagrał przed falą oskarżeń o molestowanie i gwałt, w dniu amerykańskiej premiery, w ostatni piątek, zarobił zaledwie 126 dolarów.

Jeśli krzywda i trauma są lekceważone i marginalizowane przez długie lata, trudno się dziwić, że kiedy wreszcie są warunki, żeby zawołać o sprawiedliwość, krzyk jest głośny. Ważniejszy niż jednostkowe losy aktorów czy producentów wydaje mi się fakt, że przemoc – nie tylko seksualna – i nierówność przestają być przezroczyste. Na naszych oczach zmienia się świat filmu i zmienia się rzeczywistość: kobiety wreszcie zdobywają niezależność i mają odwagę mówienia głośno o sobie i o świecie, w którym żyją.

Rzeczpospolita: Włoska reżyserka Asia Argento, jedna z inicjatorek i twarz kampanii #metoo, sama miała molestować nieletniego aktora. Jak ujawnienie tej informacji wpłynie na akcję skierowaną przeciw przemocy seksualnej?

Magdalena Sendecka: To wydarzenie pokazuje przede wszystkim powszechność i skalę zjawiska. Zapewne zostanie użyte przez przeciwników akcji, żeby dyskredytować ją i kobiety, które zdecydowały się mówić o przemocy. Ale nie sądzę, żeby miało większy wpływ na sytuację. To raczej dobitny dowód, że nie płeć sprzyja przemocy, lecz władza. Tak się składa, że to na ogół mężczyźni mają przewagę – również w środowisku filmowym. A z każdą władzą wiąże się ryzyko wynaturzeń.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Wydarzenia
#RZECZo...: Powiedzieli nam
Wydarzenia
Kalendarium Powstania Warszawskiego