Rozmowa z Dariuszem Leśniakiem, prezesem Presspubliki

W bran­ży me­dio­wej bę­dzie po­stę­po­wać kon­so­li­da­cja. Moż­li­we mo­gą się stać połączenia dziś trud­ne do wy­obra­że­nia – mó­wi Da­riusz Le­śniak, pre­zes Pres­spu­bli­ki

Publikacja: 09.03.2012 04:25

Da­riusz Le­śniak, pre­zes Pres­spu­bli­ki

Da­riusz Le­śniak, pre­zes Pres­spu­bli­ki

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Rz: Kto w koń­cu jest wła­ści­cie­lem Pres­spu­bli­ki, bo po lek­tu­rze ma­te­ria­łów, ja­kie ostat­nio uka­za­ły się w „Ga­ze­cie Wy­bor­czej", moż­na mieć co do te­go wąt­pli­wo­ści?

Da­riusz Le­śniak: Wła­ści­cie­lem spół­ki jest gru­pa Gre­mi Me­dia i pan Grze­gorz Haj­da­ro­wicz. Je­śli cho­dzi o pu­bli­ka­cje „Ga­ze­ty Wy­bor­czej", gdzie kwe­stie za­cią­ga­nia kre­dy­tu ban­ko­we­go łą­czy się z tym, kto z kim sie­dział przy sto­li­ku w trak­cie im­pre­zy ban­ko­wej, od­bie­ram to ja­ko pró­bę zdys­kre­dy­to­wa­nia Pres­spu­bli­ki na ryn­ku.

Mo­del, w ja­kim za­ku­pio­na zo­sta­ła fir­ma, jest mo­de­lem sto­so­wa­nym przez wie­le przed­się­biorstw. Fakt, że wła­ści­ciel spół­ki otrzy­mał na jej za­kup kre­dyt, czy­li wy­ka­zał się zdol­no­ścią kre­dy­to­wą, moż­na po­trak­to­wać w tych trud­nych eko­no­micz­nie cza­sach wy­łącz­nie ja­ko wa­lor. Tak­że za­kup czę­ści udzia­łów od pań­stwo­we­go udzia­łow­ca – Przed­się­bior­stwa Wy­daw­ni­cze­go Rzecz­po­spo­li­ta – na ra­ty, któ­rych spła­ta została za­bez­pie­czo­na, nie jest ni­czym nie­zwy­kłym. To by­ła ta­blo­idyza­cja in­for­ma­cji eko­no­micz­nej i tak na­pi­sa­ne ar­ty­ku­ły w „Rzecz­po­spo­li­tej" by się nie uka­za­ły. My je­ste­śmy rze­tel­ni.

Czy po tych pu­bli­ka­cjach za­nie­po­ko­ili się part­ne­rzy han­dlo­wi Pres­spu­bli­ki?

Nie ma­my pro­ble­mów z part­ne­ra­mi han­dlo­wy­mi. Za­gad­nie­niem, na któ­rym się kon­cen­tru­je­my, jest roz­wój sa­mej spół­ki, bo jak wia­do­mo na ryn­ku re­kla­my trwa wal­ka o bu­dże­ty, któ­re się kur­czą. Je­ste­śmy na ryn­ku opi­nio­twór­czych ga­zet nu­me­rem dwa i nic te­go nie zmie­ni, w związ­ku z tym pozostajemy bez­po­śred­nim za­gro­że­niem dla swo­jej głów­nej kon­ku­ren­cji, czy­li „Ga­ze­ty Wy­bor­czej". W ta­kim kon­tek­ście po­strze­gam po­da­wa­nie w kon­ku­ren­cyj­nym ty­tu­le in­for­ma­cji na eks­po­no­wa­nej pierw­szej stro­nie, któ­re nie są ani new­sem, ani pu­bli­cy­sty­ką. To tek­sty, któ­re po pro­stu ma­ją po­ka­zać w złym świe­tle „Rz" i jej wła­ści­cie­la. Ro­zu­mie­my in­ten­cje, ale my mu­si­my pa­trzeć po­nad ty­mi zło­śli­wo­ścia­mi. Ry­nek me­diów się zmie­nia i nie wy­klu­cza­my ko­lej­nych prze­jęć.

Czy­li?

Spo­dzie­wa­my się, że w bran­ży me­dio­wej w wy­ni­ku za­cho­dzą­cych na ryn­ku zmian bę­dzie po­stę­po­wać kon­so­li­da­cja. Już tra­fia­ją do nas no­we pro­po­zy­cje akwi­zy­cji. Nie moż­na wy­klu­czyć, że – na pew­no nie dziś, ale kie­dyś – w in­te­re­sie ak­cjo­na­riu­szy Ago­ry mo­że być sprze­daż czę­ści ak­cji Ago­ry Hol­ding (klu­czo­wy udzia­ło­wiec Ago­ry na­le­żą­cy do za­ło­ży­cie­li „Ga­ze­ty Wy­bor­czej" – red.). W ob­rę­bie na­sze­go wy­daw­nic­twa da­je­my moż­li­wość wy­po­wia­da­nia róż­nych opi­nii w róż­nych ty­tu­łach – ma­my cho­ciaż­by w jed­nym port­fo­lio tak róż­ne ty­go­dni­ki, jak „Prze­krój" i „Uwa­żam Rze". Mo­gę so­bie wy­obra­zić po­wsta­nie gru­py wy­daw­ni­czej wy­da­ją­cej wspól­nie „Rzecz­po­spo­li­tą" i „Ga­ze­tę Wy­bor­czą". Być mo­że kie­dyś uda się usiąść przy jed­nym sto­le i po­roz­ma­wiać na ten te­mat, ale musi cho­dzić tyl­ko o biz­nes, a nie o ide­olo­gię. Mo­że to wy­mu­szą sa­mi ak­cjo­na­riu­sze Ago­ry, któ­rzy wi­dzą, gdzie dziś jest kurs ak­cji, a gdzie był kil­ka lat te­mu.

Ale sprze­daż Ago­ry wy­ma­ga­ła­by zgo­dy wszyst­kich udzia­łow­ców Ago­ry Hol­ding, po­za tym Ago­ra jest dziś war­ta na gieł­dzie ok. 500 mln zł.

Na za­kup „Prze­kro­ju" wła­ści­ciel Pres­spu­bli­ki cze­kał ok. dziesięciu lat. Me­com, kie­dy przy­stą­pi­li­śmy z ni­mi do roz­mów, też wca­le nie za­kła­dał sprze­da­ży udzia­łów w Pres­spu­bli­ce. Je­stem w sta­nie so­bie wy­obra­zić, że część ak­cjo­na­riu­szy Ago­ry Hol­ding mo­że być w przy­szło­ści za­in­te­re­so­wa­na ta­ką pro­po­zy­cją. Wte­dy in­te­re­su­ją­cym po­my­słem by­ło­by od­ku­pie­nie od nich 15 – 20 proc. gru­py, któ­re nie kosz­to­wa­ły­by 500, ale 100 mln zł. Ry­nek me­dio­wy się kur­czy, a Ago­ra ofe­ru­je w In­ter­ne­cie tre­ści, któ­re są naj­trud­niej­sze do za­mknię­cia i po­bie­ra­nia za nie opłat. Za pa­rę lat war­tość tych udzia­łów mo­że być jesz­cze niż­sza. My pro­du­ku­je­my z ko­lei w du­żej mie­rze tre­ści eks­perc­kie – ła­twiej je za­mknąć i sprze­dać w sie­ci. Zmie­rzam do te­go, że na­tu­ral­ne mo­gło­by być po­łą­cze­nie tych ak­tyw­no­ści i stwo­rze­nie jed­nej du­żej fir­my wy­daw­ni­czej. To nie mu­si się wy­da­rzyć ju­tro. Zgła­sza­ją się do nas za­in­te­re­so­wa­ne współ­pra­cą fun­du­sze in­we­sty­cyj­ne, fun­du­sze pri­va­te equ­ity go­to­we wy­ło­żyć sto­sow­ne środ­ki – więc w przy­szło­ści mo­że­my roz­sze­rzyć dzia­łal­ność tak­że dzię­ki współ­pra­cy z ta­ki­mi in­we­sto­ra­mi. W ten spo­sób, przej­mu­jąc kon­tro­lę nad Ago­rą, mo­gli­by­śmy wejść na gieł­dę.

Spół­ka ofi­cjal­nie wy­sto­su­je ta­ki apel do ak­cjo­na­riu­szy Ago­ry?

Nie wy­klu­cza­my te­go w przy­szło­ści. Nam za­le­ży na ro­bie­niu biz­ne­su na czy­stych za­sa­dach. Na wal­ce na stra­te­gie biz­ne­so­we, a nie na oplu­wa­niu w obu ty­tu­łach.

—roz­ma­wia­li Jakub Ku­rasz Mag­da­le­na Le­mań­ska

Rz: Kto w koń­cu jest wła­ści­cie­lem Pres­spu­bli­ki, bo po lek­tu­rze ma­te­ria­łów, ja­kie ostat­nio uka­za­ły się w „Ga­ze­cie Wy­bor­czej", moż­na mieć co do te­go wąt­pli­wo­ści?

Da­riusz Le­śniak: Wła­ści­cie­lem spół­ki jest gru­pa Gre­mi Me­dia i pan Grze­gorz Haj­da­ro­wicz. Je­śli cho­dzi o pu­bli­ka­cje „Ga­ze­ty Wy­bor­czej", gdzie kwe­stie za­cią­ga­nia kre­dy­tu ban­ko­we­go łą­czy się z tym, kto z kim sie­dział przy sto­li­ku w trak­cie im­pre­zy ban­ko­wej, od­bie­ram to ja­ko pró­bę zdys­kre­dy­to­wa­nia Pres­spu­bli­ki na ryn­ku.

Pozostało 89% artykułu
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie
Media
Solorz miał nosa kupując Interię. Najnowszy ranking polskich wydawców internetowych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Media
Chińczycy przegrali w sądzie w USA w sprawie TikToka. Co dalej z aplikacją?