Elitarność wraca do sieci

Największe mają po kilkaset tysięcy użytkowników, a przyciągają dużymi rabatami na produkty znanych marek

Publikacja: 14.04.2012 13:57

Elitarność wraca do sieci

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Choć Internet kojarzy się większości z wolnym dostępem do treści, to jednak powoli wraca moda na przynajmniej pozory elitarności i zamykanie dostępu. Nie każdy zainteresowany może po prostu wejść na strony klubów zakupowych. Aby się do nich dostać, w wielu przypadkach trzeba mieć zaproszenie od osoby, która już do takiego klubu należy. Jednak chętnych do korzystania z nich nie brakuje. Pierwszy tego typu serwis powstał dziesięć lat temu we Francji pod marką Ventes Privees.

Sposób na zakaz

– Zjawisko pewnej elitarności i braku dostępności dla wszystkich może być modelem biznesu, jaki niektórzy próbują prowadzić. Jednocześnie coraz więcej mówi się w Internecie o możliwym zakazie sprzedaży produktów luksusowych marek – np. na Allegro, e-Bay oraz innych serwisach aukcyjnych i w sklepach internetowych – mówi Andrzej Garapich, prezes firmy Polskie Badania Internetu. – Możliwe, że zamknięte kluby są pomysłem na ominięcie tego ewentualnego zakazu – zakładając, że sprzedaż towarów w zamkniętych klubach będzie jedyną dopuszczoną formą sprzedaży tych marek w Internecie – dodaje.

8,6 mld zł wyniosła w 2011 r. sprzedaż przez serwis Allegro. To lider e-handlu w Polsce

Dla znanych marek taka opcja jest bardzo atrakcyjna. Sprzedaż trafia do określonej grupy klientów, liczba towarów jest ograniczona i nie ma mowy o psuciu rynku czy prestiżu marki.

Dodatkowo coraz więcej osób przystępuje do tego rodzaju klubów, ponieważ głównym wabikiem jest sprzedaż markowych ubrań, butów, biżuterii czy domowych akcesoriów taniej nawet o 70 – 80 proc. Czołówka tego segmentu rynku przyznaje, że dziennie realizowanych jest nawet po kilkaset transakcji, a ich liczba stale rośnie.

Zniżki kuszą

– Kluby mają tę przewagę nad e-sklepami, że oferują markowe produkty z rabatami sięgającymi nawet ponad 70 proc. Oczywiście oferta jest zawsze ograniczona w czasie oraz ilości, ale to jest właśnie zasada działania klubu zakupowego: kto pierwszy, ten lepszy – mówi Aleksandra Zadygowicz, dyrektor zarządzający Studio Moderna Fashion Group, odpowiadającego w Polsce za serwis Stilago.pl.

Jak dodaje, obecnie ma on już ponad 200 tys. użytkowników, a działa w dziewięciu krajach, wkrótce ma się pojawić w dwóch kolejnych. – Różnica pomiędzy Stilago a innymi klubami zakupowymi w Polsce jest taka, że oprócz części klubowej, czyli zamkniętej, posiadamy także tradycyjny e-sklep z produktami znajdującymi się w stałej (sezonowej) ofercie oraz Outlet, gdzie są pojedyncze sztuki produktów z rabatami sięgającymi nawet ponad 80 proc. – wyjaśnia Aleksandra Zadygowicz.

Serwisów tego typu działa już w Polsce co najmniej kilka i powstają nowe, jak privore.pl, bigbrands.pl, westwing.pl czy bamarang.pl. Liderem pod względem liczby użytkowników jest Limango, należący do niemieckiej Otto Group. Działa w Polsce od 2011 r., a w sumie w kilku krajach ma już ponad 3 mln klubowiczów. – Polska jest szczególnie atrakcyjnym rynkiem dla naszych partnerów oferujących markowe produkty w okazyjnych cenach – zapowiadał Sven van den Bergh, współzałożyciel i prezes zarządu Limango. Obecnie według danych Megapanel PBI/Gemius serwis w naszym kraju ma już ok. 800 tys. użytkowników. I jest liderem tego segmentu rynku internetowego w Polsce.

Mocna jest także pozycja Markafoni, należącego do grupy Allegro. Serwis wcześniej  był rozwijany pod marką BuyVip, ale po wykupie przez Allegro wszystkich udziałów w polskim oddziale jego nazwa zmieniła się na Markafoni. Ma niemal 300 tys. użytkowników.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

p.mazurkiewicz@rp.pl

Polska europejskim liderem

Według najnowszego raportu brytyjskiej firmy Kelkoo w tym roku Polacy w sieci wydadzą już 5,6 mld euro, 24 proc. więcej niż w 2011 r. – To najszybsze tempo wzrostu w Europie, gdzie rynek ma zyskiwać średnio 16,1 proc. – podają analitycy z firmy. W 2011 r. udział handlu internetowego w sprzedaży detalicznej wynosił 3,1 proc., w tym roku ma to być zaś już 3,8 proc. Jak podaje z kolei firma Forrester Research, handel internetowy w 17 krajach UE wart był w 2011 r. 96,7 mld euro, w 2016 r. będzie zaś to już 172 mld euro.

Choć Internet kojarzy się większości z wolnym dostępem do treści, to jednak powoli wraca moda na przynajmniej pozory elitarności i zamykanie dostępu. Nie każdy zainteresowany może po prostu wejść na strony klubów zakupowych. Aby się do nich dostać, w wielu przypadkach trzeba mieć zaproszenie od osoby, która już do takiego klubu należy. Jednak chętnych do korzystania z nich nie brakuje. Pierwszy tego typu serwis powstał dziesięć lat temu we Francji pod marką Ventes Privees.

Pozostało 88% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie