Spotify, Deezer, WiMP i Muzo zwalczą muzyczne piractwo?

Branża liczy, że mnożące się w Polsce darmowe pakiety streamingowych serwisów z muzyką osłabią nielegalne ściąganie plików.

Publikacja: 14.02.2013 02:14

Spotify, Deezer, WiMP i Muzo zwalczą muzyczne piractwo?

Foto: Bloomberg

Z danych międzynarodowego serwisu streamingowego Spotify , który właśnie wystartował w Polsce, wynika, że pirackiej muzyki słucha u nas prawie 10 mln osób. – Szacuje się, że 9 mln ludzi w Polsce piratuje muzykę. Patrzymy na tę grupę jako docelową, która może przekonać się do Spotify. Oferowana przez nas darmowa wersja utrzymująca się z reklam jest świetną alternatywą dla piractwa, bo mając taką możliwość, po co wchodzić na nielegalne strony, które mogą spowodować zawirusowanie komputera – mówi Przemysław Pluta, szef Spotify na Europę Środkowo-Wschodnią.

Spotify, podobnie jak konkurenci, w wersji podstawowej – tylko na komputery – udostępnia katalog w sieci za darmo. W przeciwieństwie do Deezera i WiMP, emituje w nim reklamy, w zamian za co dostęp do muzyki jest nieograniczony. W Deezerze, po pół roku bezpłatnego korzystania bez limitów, czas słuchania jest ograniczany, a w WiMP i Muzo.pl jest tak od początku. – W czasie gdy Spotify startował w Szwecji, działał tam jeszcze Pirate Bay i nie było mowy o takich rozwiązaniach, jakie mamy dzisiaj. Dziś w Szwecji już 33 proc. populacji ma Spotify, a w ciągu pięciu lat piractwo spadło o 25 proc. – mówi Pluta.

Rynek rośnie, wchodzą nowi gracze

Przez długi czas zamiłowanie Polaków do ściągania muzyki przez torrenty i z serwisów takich jak Chomikuj.pl zniechęcało firmy do uruchamiania tu podobnych platform. W końcu w ubiegłym roku Cyfrowy Polsat ruszył z Muzo.pl, pojawiły się Deezer i WiMP, a teraz – na razie ostatni na tej liście – Spotify.

– Myślę, że jeszcze jakieś nowe serwisy tego typu się pojawią. Są takie, które wchodzą na lokalne rynki bez umów licencyjnych z częścią wytwórni. My wchodziliśmy już ze wszystkimi umowami w zorganizowany sposób. Uważamy, że czas na start jest bardzo dobry, rynek serwisów streamingowych dopiero się tu rozwija. Poza tym np. duży rynek niemiecki także ma Spotify dopiero od marca 2012 roku – tłumaczy Pluta.

Międzynarodowe firmy zaczęły zauważać Polskę, bo rynek cyfrowej muzyki zaczął u nas rosnąć. Piotr Kabaj, prezes EMI Music Polska, szacował „Rz", że w 2012 r. cyfrowa muzyka była w Polsce warta już 44 mln zł (przy 24 mln zł rok wcześniej). – Z szacunków, jakie znamy, wynika, że polski rynek cyfrowej muzyki wart jest dziś ok. 81 mln euro, czyli ok. 320 mln zł, z czego ok. 10 proc. pochodzi już z muzyki cyfrowej (to dane IFPI – International Federation of the Phonographic Industry – red.) – podaje Pluta.

Ważna współpraca z operatorem

Według Macieja Jaworskiego, dyrektora zarządzającego Deezera PL, Polacy coraz chętniej słuchają muzyki z komórek (taka opcja jest we wszystkich serwisach płatna – kosztuje 20 zł miesięcznie). Serwisy nie podają, jaka część ich przychodów pochodzi dzisiaj z reklam, a jaka z opłat od słuchaczy, którzy korzystają z mobilnych rozwiązań. Można się jednak domyślić, że skoro w przypadku Spotify na 20 mln abonentów 5 mln płaci, to gros przychodów pochodzi od reklamodawców. – Na pewno na początku reklama jest dla nas bardzo ważnym źródłem przychodów – mówi Przemysław Pluta.

Platformy streamingowe posiłkują się dziś także współpracą z operatorami telekomunikacyjnymi. Deezer współpracuje z Orange, WiMP z Play, Muzo.pl z Polkomtelem. Branża swata więc Spotify z T-Mobile, którego partnerem jest serwis w Niemczech. – Praktycznie w każdym kraju mamy już partnerstwo z którymś z operatorów telekomunikacyjnych – w Szwecji z Telią, w Niemczech z T-Mobile, w Szwajcarii z Orange, w Holandii z KPN, w Wielkiej Brytanii z Virgin. Nie mamy na razie żadnych informacji do przekazania na temat takiej współpracy w Polsce, ale to potencjalny kierunek naszego rozwoju – mówi Pluta.

Zdaniem Marcina Pery, szefa Muzo.pl, dziwne byłoby, gdyby inny serwis odważyłby się tu jeszcze wystartować. – No, chyba że w jakimś zupełnie innym modelu. Bo w modelu polegającym na współpracy z dużym operatorem telekomunikacyjnym po prostu nie ma w już w Polsce miejsca – mówił „Rz".

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

m.lemanska@rp.pl

Z danych międzynarodowego serwisu streamingowego Spotify , który właśnie wystartował w Polsce, wynika, że pirackiej muzyki słucha u nas prawie 10 mln osób. – Szacuje się, że 9 mln ludzi w Polsce piratuje muzykę. Patrzymy na tę grupę jako docelową, która może przekonać się do Spotify. Oferowana przez nas darmowa wersja utrzymująca się z reklam jest świetną alternatywą dla piractwa, bo mając taką możliwość, po co wchodzić na nielegalne strony, które mogą spowodować zawirusowanie komputera – mówi Przemysław Pluta, szef Spotify na Europę Środkowo-Wschodnią.

Pozostało 87% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie