- Przygotowując poprzednią prognozę przyjęliśmy założenie, że w drugiej połowie roku polska gospodarka nieco przyspieszy. Nasz pesymistyczny scenariusz zakładał jednocześnie, że jeśli sytuacja gospodarcza się nie poprawi, rynek reklamowy może się skurczyć w tym roku nawet o 8-9%. Jest on wciąż aktualny, bowiem dane makroekonomiczne wskazują, że druga połowa roku nie będzie jednak tak dobra jak się spodziewano –tłumaczy Monika Bronowska, prezes ZenithOptimedia Group w Polsce.
Jeśli wydatki na reklamę w Polsce rzeczywiście spadną w tym roku o 5,9 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, ich wartość wyniesie 6,35 mld zł. - Choć ekonomiści wciąż oczekują, że drugie półrocze będzie dla gospodarki lepsze niż pierwsze, kolejne instytucje redukują prognozy wzrostu PKB. Bank Światowy obniżył prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski z 1,5 do 1 proc, a OECD szacuje, że PKB Polski wzrośnie zaledwie o 0,9 proc. (wcześniej prognozowano wzrost o 1,6 proc.). Reklamodawcy reagują na te zmiany zmniejszając inwestycje w media – mówi Monika Bronowska.
Nieznacznie obniżone zostały prognozy dla reklamy telewizyjnej: poprzednie mówiły o spadku na poziomie 5,7 proc., obecne zakładają, że skurczy się ona o 5,9 proc. - Na obniżenie wpływów z reklamy w tym medium wpływa zarówno ogólna sytuacja na rynku, jak i przepływ widowni oraz budżetów reklamowych z największych ogólnopolskich stacji (TVP1, TVP2, Polsat i TVN) do stacji odbieranych dzięki naziemnej telewizji cyfrowej – podaje ZOG.
Reklama w sieci ma w tym roku urosnąć o 7,3 proc., zewnętrzna: spaść o 9 proc., kinowa: wzrosnąć o 1,8 proc., w gazetach: spaść o 25,2 proc., a w magazynach: o 21 proc. - Największa zmiana dotyczy prognozy wydatków na reklamę radiową –spadną one o 4,4 proc. wobec poprzednio prognozowanego spadku wydatków o 0,6 proc. Stabilną pozycją tego medium zachwiała w dużej mierze redukcja budżetów przez Aflofarm – największego reklamodawcę na rynku radiowym – podaje ZOG.
Globalnie też gorzej
Na świecie wpływy z reklamy także wypadną w tym roku nieco gorzej, niż wcześniej spodziewali się analitycy firmy. - Globalne wydatki na reklamę wzrosną w 2013 r. o 3,5 proc., a światowy rynek reklamy osiągnie na koniec roku wartość 505 mld dol. Obniża tym samym poprzednią prognozę mówiącą o wzroście rynku o 3,9 proc., zakładając jednocześnie wyższy od poprzednio prognozowanego wzrost rynku w latach 2014 i 2015 – odpowiednio o 0,1 pkt proc. i o 0,2 pkt proc. Powodem obniżenia prognoz jest trwająca recesja w strefie euro oraz obawy o bezpieczeństwo w Korei Południowej – podają eksperci z ZOG.