Mundial w Brazylii, jak w RPA

Telewizja Polska liczy na widownię porównywalną do tej z RPA. Polacy kibicować będą głównie Hiszpanom i Brazylijczykom.

Publikacja: 11.06.2014 03:07

Mundial w Brazylii, jak w RPA

Foto: Bloomberg

Co cztery lata media zachodzą w głowę, jak TVP finansowo wychodzi na kupowaniu praw do relacjonowania Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. I co cztery lata po zakończeniu mundialu specjaliści podsumowują, że o finansowym sukcesie raczej nie mogło być mowy. Bo prawa do nadawania relacji są zawrotnie drogie, poziomy widowni mundialowych rozgrywek nie powalają na kolana (ostatni raz reprezentacja Polski zakwalifikowała się do finałów w 2006 roku), do tego dochodzą koszty wysłania na mistrzostwa ekipy reporterów i wyprodukowania relacji. – Z kończącej się właśnie sprzedaży reklam jesteśmy bardzo zadowoleni, ale to nie oznacza jakiegoś specjalnego zysku dla nas. Mundial to zabójczo droga impreza pod kątem kosztów praw oraz – ale wyraźnie w drugiej kolejności – kosztów rzetelnej i wszechstronnej obsługi dziennikarskiej – przyznaje Jacek Rakowiecki, rzecznik TVP.

Rekord nie padnie

Jak dodaje Rakowiecki, TVP chciałaby, aby wyniki oglądalności były nie gorsze niż w trakcie ostatniego mundialu w RPA w 2010 r. Wtedy także polska reprezentacja nie brała udziału w imprezie. Każdy mecz w TVP1 lub TVP2 i w TVP Sport (transmisja równoległa) oglądało średnio 3,3 mln widzów, a mecz finałowy w TVP1 i TVP Sport śledziło ponad 8,8 mln osób. – Tegoroczne mistrzostwa, mimo że w Ameryce Południowej, będą odbywać się w dogodnych porach dla polskiego widza. Większość meczów odbędzie się o godzinach 18.00, 21.00, 22.00 i 24.00, czyli nawet w lepszym telewizyjnym czasie, niż to było w Afryce cztery lata temu. Największą widownię skupią na pewno te mecze, które będą startowały o 21.00 i 22.00, a najlepiej obejrzy się finał 13 lipca – komentuje Jakub Radziwilski, menedżer ds. telewizji w domu mediowym Universal McCann.

Największą oglądalnością w historii polskiej telewizji cieszył się mecz Polska – Rosja rozegrany podczas Mistrzostw Europy w 2012 r. Obejrzało go aż 14 mln widzów. – Na powtórkę takiej widowni nie mamy co liczyć. Nawet w finale, który obejrzy co najwyżej 8 mln z nas – dodaje Radziwilski. Przypomina, że także ostatnie dwa finały Ligi Mistrzów pokazały dobitnie, że Polacy masowo oglądają ważne mecze tylko z udziałem rodaków.

Potwierdzają to statystyki dotyczące widowni dla mistrzostw rozgrywanych w Korei Płd. i Japonii. Choć z uwagi na różnicę czasu mecze odbywały się w mało wygodnych dla Polaków porach, średnia widownia w TVP1 przekraczała 5 mln osób. A to dlatego, że były to pierwsze od wielu lat mistrzostwa, w których grała Polska reprezentacja.

Polska kibicuje Hiszpanii

Przeprowadzane teraz chętnie przez różne firmy badania rzeczywiście wskazują, że pozbawieni możliwości kibicowania swojej reprezentacji Polacy mniej interesują się mundialem. Z badania Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych wynika, że 56 proc. polskich internautów w ogóle nie planuje w tym roku oglądać relacji z mistrzostw świata w piłce nożnej.

Według badań „FREE – Football Research in an Enlarged Europe" telewizora nie włączy w tym celu ponad 62 proc. Polaków. Ci, którzy się na to zdecydują, najchętniej będą kibicować reprezentacji Hiszpanii (która zdobyła puchar cztery lata temu w RPA), Brazylii i Niemcom. Wynika to zarówno z badań IIBR (Hiszpanie mają w nich poparcie 44 proc. polskich internautów, Brazylijczycy 35 proc., a Niemcy 33 proc.), jak i analogicznych badań Pentagon Research (patrz: wykres). Te ostatnie wskazują jednak także, że największa grupa polskich internautów (ponad 70 proc.) nie będzie kibicować nikomu.

Finał najdroższy

Cennikowe wpływy TVP z reklam zamieszczanych wokół relacji z mistrzostw świata w piłce nożnej w RPA wyniosły według Nielsen Audience Measurement prawie 126 mln zł, ale według „Rz" na czysto było to „tylko" ponad 50 mln zł (z powodu udzielanych reklamodawcom rabatów).

Za prawa TVP według nieoficjalnych informacji zapłaciła 10–12 mln euro. Nie wiadomo, ile kosztowały prawa do mistrzostw w Brazylii, ale sytuacja zapewne będzie podobna jak cztery lata temu. Reklamy towarzyszące relacjom z rozgrywek TVP były oczywiście droższe niż standardowe. Jak podawał Presserwis, średnia cena reklam w kanałach TVP w czerwcu jest aż o 14 proc. wyższa niż rok wcześniej (choć, jeśliby odjąć reklamy w blokach towarzyszących transmisjom z meczów, spadłaby r./r. o 5 proc.). Najwięcej trzeba zapłacić za spot przed drugą połową meczu finałowego w TVP1 (odbędzie się 13 lipca): 202,6 tys. zł.

Na mundialu próbują także zarabiać inne firmy. Operatorzy płatnych telewizji oferują teraz kibicom ze wzmożoną aktywnością tzw. oferty multiscreeningowe dające możliwość jednoczesnego oglądania relacji w ramach tego samego abonamentu na wielu urządzeniach.

Najchętniej oglądamy swoich

W czasie brazylijskiego mundialu raczej nie padną rekordy widowni na miarę tych notowanych w czasie mistrzostw Euro 2012. Rekordowe widownie największych sportowych wydarzeń w Polsce sięgały w ostatnich latach 14 mln osób. Piłkarskie zmagania miały największą widownię w historii badań telemetrycznych (badania oglądalności telewizyjnej) przy okazji dramatycznego meczu Polska–Rosja rozgrywanego w trakcie Euro 2012. Przyniósł TVP według firmy Nielsen Audience Measurement średnio aż 14,5 mln widzów. A jeśli doliczy się do tego zaproszonych przez badane gospodarstwa domowe na oglądanie meczu gości – było to ponad 15,4 mln ludzi. Polacy w ogóle bardzo chętnie oglądali polsko-ukraińskie Euro. Przynajmniej jedną minutę któregokolwiek ze spotkań obejrzało wtedy 32,2 mln z nas (to ponad 90 proc. osób w wieku powyżej czterech lat, które mają telewizor). W czasie mundialu w RPA było to 20 mln osób, ale rekordów na miarę Euro już nie było, bo i polska reprezentacja się nie popisała i nie przeszła eliminacji. Ogromne widownie gromadzą też tradycyjnie pokazywane na otwartych antenach, a więc dostępne dla wszystkich, relacje ze zmagań olimpijczyków. Historyczny rekord widowni podczas igrzysk pokazywanych w TVP padł w czasie zimowych igrzysk w Vancouver w 2010 r., kiedy skoki Adama Małysza oglądało 14,5 mln widzów. W tym roku niewiele mniej osób z zapartym tchem patrzyło, jak Kamil Stoch skacze po swój drugi złoty medal w Soczi. Relację w TVP 1 i TVP Info obejrzało aż 11,22 mln widzów powyżej czwartego roku życia (to także dane NAM) przy udziałach wynoszących aż 61,5 proc. – podała TVP. W chwili, gdy Stoch skakał, jego zmagania śledziło w TVP 1 i TVP Info jeszcze więcej, bo prawie 13,62 mln osób.

Co cztery lata media zachodzą w głowę, jak TVP finansowo wychodzi na kupowaniu praw do relacjonowania Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. I co cztery lata po zakończeniu mundialu specjaliści podsumowują, że o finansowym sukcesie raczej nie mogło być mowy. Bo prawa do nadawania relacji są zawrotnie drogie, poziomy widowni mundialowych rozgrywek nie powalają na kolana (ostatni raz reprezentacja Polski zakwalifikowała się do finałów w 2006 roku), do tego dochodzą koszty wysłania na mistrzostwa ekipy reporterów i wyprodukowania relacji. – Z kończącej się właśnie sprzedaży reklam jesteśmy bardzo zadowoleni, ale to nie oznacza jakiegoś specjalnego zysku dla nas. Mundial to zabójczo droga impreza pod kątem kosztów praw oraz – ale wyraźnie w drugiej kolejności – kosztów rzetelnej i wszechstronnej obsługi dziennikarskiej – przyznaje Jacek Rakowiecki, rzecznik TVP.

Pozostało 87% artykułu
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Media
Solorz miał nosa kupując Interię. Najnowszy ranking polskich wydawców internetowych