Chodzi o sprawę z 2013 r. Apple został wtedy pozwany wraz z pięcioma wydawcami (Simon & Schuster, Harper Collins, Penguin Group, Hachette i Macmillan z grupy Holtzbrinck) przez amerykańską administrację oraz prywatnych użytkowników, którzy zarzucili firmom zmowę cenową mającą na celu zawyżanie cen elektronicznych książek na całym świecie.
W skrócie chodziło o to, że w 2010 r. wymienieni wydawcy pozawierali z Apple'em umowy, które gwarantowały, iż nie będą oni oferować swoich książek w innych miejscach po niższych cenach. Choć działanie prawdopodobnie było wymierzone w konkurencyjnego Amazona, który oferował wtedy wybrane e-booki po promocyjnych cenach, miało wpływ także na sytuację na rynkach innych niż amerykański i sprawą zajęła się także Komisja Europejska.