Aktualizacja: 15.09.2015 10:33 Publikacja: 15.09.2015 10:33
Foto: Bloomberg
Federalna Służba Antymonopolowa (FSA) uznała, że Google jest winny naruszenia rosyjskiej ustawy o konkurencji. Amerykanie mieli wykorzystywać dominującą pozycję na rosyjskim rynku do utrudniania działania konkurencji. Grozi za to kara w wysokości od 1 do 15 proc. rocznych obrotów na rynku. FSA rozpoczęła dochodzenie wobec Google w lutym. Powodem była skarga złożona przez rosyjski internetowy koncern Yandex (najpopularniejsza wyszukiwarka w Rosji, mająca 57 proc. rynku).
Firma oskarżyła Google o narzucanie warunków producentom urządzeń mobilnych na bazie systemu Android. W szczególności chodzi o to, że Google zabrania producentom telefonów z Androidem dawać użytkownikom dostęp do innych - konkurencyjnych przeglądarek oraz firm oferujących usługi internetowe. Jako przykłady Yandex podawał firmy Fly, Explay i Prestigio, które otrzymały od Amerykanów taki zakaz.
Problemy z aplikacjami należącymi do firmy Meta. Użytkownicy zgłaszali problemy z Facebookiem, Messengerem, Instagramem oraz Whatsappem. Po godzinie 22 większość użytkowników aplikacji Meta odzyskała dostęp do swoich kont w mediach społecznościowych.
Kurs akcji Cyfrowego Polsatu spadał we wtorek po tekstach o nieznanej do tej pory decyzji sądu w Liechtensteinie.
Kurs akcji Cyfrowego Polsatu spada nawet o ponad 7 proc. po tym, jak Onet.pl oraz Wyborcza.pl opublikowały teksty o nieznanej do tej pory decyzji sądu w Liechtensteinie.
Omnicom i Interpublic, numer trzy i cztery w świecie reklamy połączą siły w transakcji wartej ponad 13 mld dol. Obiecują właścicielom setki milionów dolarów oszczędności.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Grupa Polsat-Interia czwarty raz w 2024 roku zajęła pierwsze miejsce wśród polskich wydawców internetowych pod względem liczby odwiedzających – wynika z badania Mediapanel.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 10 na 11 grudnia Ukraińcy dokonali ataku rakietowego na zakład przemysłowy w obwodzie rostowskim. Z kolei ukraińskie drony zaatakowały rafinerię w obwodzie briańskim.
Jeszcze nigdy we współczesnej historii Rosji, państwo nie przejęło tak wiele prywatnego majątku, jak w trzecim roku wywołanej przez Putina wojny. Kreml nazywa to „nacjonalizacją”. W rzeczywistości jest to grabież prywatnych aktywów.
Od początku najazdu na Ukrainę w zamachach zginęło co najmniej kilkudziesięciu ukraińskich zdrajców, a także Rosjan uznanych przez Kijów za zbrodniarzy wojennych. Kreml nie bardzo potrafi odpowiedzieć.
Przed powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu prezydent Joe Biden zatwierdził memorandum, które zawiera "mapę drogową" dla następnej administracji USA, dotyczącą przeciwdziałania zacieśnieniu współpracy między Chinami, Iranem, Koreą Północną i Rosją.
Polityka Banku Rosji dobija rosyjski transport drogowy. Większość rosyjskich firm zajmujących się przewozami towarowymi zakończy rok 2024 stratami, a około 30 proc. z nich grozi bankructwo. Jedynym ratunkiem jest szara strefa.
Biały Dom przygotowuje nałożenie „irańskich” sankcji na rosyjską ropę. To jeszcze bardziej utrudni rosyjski eksport surowca i obniży jego cenę.
Osiemdziesiąt milionów złotych na godzinę. Tyle w przeliczeniu na złotówki kosztuje wszystkich Rosjan wojna rozpętana przez Putina. Wydatki Kremla na wojnę ustanowiły nowy rekord. Tyle nie wydawał nawet Związek Sowiecki.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. USA informują, że w obwodzie kurskim nadal są żołnierze z Korei Północnej, gotowi wziąć udział w walce z Ukraińcami.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas