Tak grupa Zygmunta Solorza radzi sobie ze wzrostem kosztów

O prawie 30 proc. więcej ze sprzedaży smartfonów, wyższe niż rynek wpływy z reklam. Tak grupa Zygmunta Solorza radzi sobie ze wzrostem kosztów.

Publikacja: 19.08.2022 03:00

Tak grupa Zygmunta Solorza radzi sobie ze wzrostem kosztów

Foto: materiały prasowe

– Po słabszym pierwszym kwartale mamy rosnące przychody i ustabilizowane wyniki – powiedziała Katarzyna Ostap-Tomann, odpowiedzialna za wyniki finansowe Cyfrowego Polsatu. Tak odniosła się do danych za drugi kwartał br., w którym grupa kontrolowana przez Zygmunta Solorza wykazała 3,23 mld zł przychodu, około 426 mln zł zysku operacyjnego i 283 mln zł zysku netto. Miała też 893 mln zł EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację).

Z wyjątkiem przychodów, które dzięki skokowej poprawie sprzedaży smartfonów (o prawie 30 proc. do 450 mln zł) były o 2 proc. wyższe niż przed rokiem, wyniki – tak jak spodziewali się analitycy giełdowi – były niższe niż rok wcześniej. To m.in. dlatego, że w II kw. ub.r. firma była nadal właścicielem infrastruktury komórkowej. Z kolei na wynik netto grupy w istotnym stopniu zjadły wyższe stopy procentowe, powodujące, że trzeba było zapłacić dwa razy wyższe odsetki niż rok wcześniej.

Konrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku, zwraca uwagę, że tempo wzrostu kosztów zakupu urządzeń, które grupa następnie sprzedaje użytkownikom, było większe niż przychodów z tego tytułu, a co za tym idzie spadła rentowność tej linii.

Segmentem, w którym grupa radziła sobie lepiej niż rywale, jest reklama. W II kw. br. przychody grupy ze sprzedaży reklam i sponsoringu były takie jak rok temu (około 330 mln zł), podczas gdy rynek skurczył się o 3,3 proc. W całym 2022 r. – według zarządu – reklamodawcy mają zostawić w telewizji tyle, co w 2021 r. W internecie o 9 proc. więcej.

W skali grupy największe znaczenie mają usługi telekomunikacyjne i płatnej telewizji. Biura maklerskie liczyły m.in. na to, że zarząd zapowie wprowadzenie klauzul waloryzacyjnych w umowach z abonentami. Wprowadzają je Orange i T-Mobile, ze strony Polsatu taka deklaracja nie padła. – Rozważamy różne scenariusze – mówił wiceprezes Maciej Stec.

Księżopolski uważa, że chcąc bronić rentowności, grupa powinna szybciej podnosić opłaty. W II kw. abonent płacił jej średnio 70 zł miesięcznie (plus 3,5 proc. rok do roku). Według mediów płatne telewizje liczą, że rząd pozwoli im na klauzule bez zapisów pozwalających klientom w razie podwyżki zerwać umowę bez płacenia kar.

– Po słabszym pierwszym kwartale mamy rosnące przychody i ustabilizowane wyniki – powiedziała Katarzyna Ostap-Tomann, odpowiedzialna za wyniki finansowe Cyfrowego Polsatu. Tak odniosła się do danych za drugi kwartał br., w którym grupa kontrolowana przez Zygmunta Solorza wykazała 3,23 mld zł przychodu, około 426 mln zł zysku operacyjnego i 283 mln zł zysku netto. Miała też 893 mln zł EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację).

Z wyjątkiem przychodów, które dzięki skokowej poprawie sprzedaży smartfonów (o prawie 30 proc. do 450 mln zł) były o 2 proc. wyższe niż przed rokiem, wyniki – tak jak spodziewali się analitycy giełdowi – były niższe niż rok wcześniej. To m.in. dlatego, że w II kw. ub.r. firma była nadal właścicielem infrastruktury komórkowej. Z kolei na wynik netto grupy w istotnym stopniu zjadły wyższe stopy procentowe, powodujące, że trzeba było zapłacić dwa razy wyższe odsetki niż rok wcześniej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji