Największą ciekawostką jest jednak w zestawieniu Midia Research wcale nie Spotify, za dostęp do którego płaci już 40 mln ludzi (a 100 mln osób korzysta z niego odpłatnie lub bez), ale serwis Apple Music. Zajmuje w rankingu drugie miejsce, mocno dystansując znacznie bardziej zasiedziałych na rynku graczy, jak Deezer czy Tidal albo Napster.

Midia Research szacuje udział Apple Music w rynku cyfrowej muzyki (zdefiniowanym jako liczba korzystających z niego subskrybentów) na 20,9 proc. Serwis Apple jest całkowicie płatny i ma już ponad 20 mln użytkowników na świecie, choć ruszył stosunkowo późno, bo w połowie 2015 r. Szybko prześcignął jednak Deezera (z obecnym udziałem w rynku na poziomie 6,9 proc.), Napstera (4,5 proc.) czy Tidala (1 proc.). W ciągu ostatniego roku serwisowi Apple'a udało się podwoić liczbę klientów.

Według danych Międzynarodowej Federacji Branży Fonograficznej (IFPI) w 2015 r. przychody z serwisów strumieniujących muzykę w internecie sięgały już 2,7 mld dol. Z płatnych wersji serwisów w rodzaju Apple Music, Tidal, Spotify czy Deezer korzystało wtedy 68 mln ludzi na świecie, o 66 proc. niż rok wcześniej. Najnowszego podsumowania za 2016 r. IFPI jeszcze nie opublikowało.

Według prognoz PwC przychody z samych tylko serwisów streamingowych na świecie wzrosną między 2016 i 2020 r. ponaddwukrotnie i dobiją do 11,1 mld dol.

W Polsce w I półroczu ubiegłego roku wydatki na streaming wzrosły o 23,42 proc. rok do roku i stanowiły ponad 78 proc. całej sprzedaży cyfrowej – podawał ZPAV. Z informacji, do jakich dotarła „Rzeczpospolita" pod koniec ubiegłego roku, wynikało, że w Polsce użytkowników płatnych serwisów streamingowych mogłoby być już wtedy nawet 1,5 mln. To zasługa partnerstw serwisów streamingowych z telekomami.