- Prawo własności intelektualnej [...] musi być pojmowane jako gwarancja wynagrodzenia dla twórców. Rewolucja cyfrowa wzywa nas do modernizacji, jednakże prawo to pozostaje niezbędne dla zapewnienia drożności kreatywności i różnorodności kulturowej – argumentują ministrowie w otwartym liście przesłanym do Neelie Kroes, wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej odpowiedzialnej za agendę cyfrową, Androulli Vassiliou, unijnej komisarz ds. edukacji, kultury, wielojęzyczności, sportu, mediów i młodzieży oraz do Michela Barniera, komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług.
Polskę problem interesuje szczególnie, bo właśnie teraz trwają prace rządu i sejmu nad tzw. trójpakiem ustaw: ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną, założeniami do ustawy o otwartych zasobach oraz nad projektem zmiany ustawy prawa autorskiego i praw pokrewnych w zakresie dozwolonego użytku osobistego.
Sprzeciw części rynkowych graczy w Polsce budzi zwłaszcza wprowadzany teraz do ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną zapis o zwolnieniu z odpowiedzialności za udostępniane treści Google'a. – W nowej cyfrowej ekonomice kultury zadbać należy o to, ażeby nie traktować w sposób konsekwentnie uprzywilejowany interesów dystrybutorów i użytkowników utworów kosztem interesów ich twórców. Strategia cyfrowa realizowana przez Wiceprzewodniczącą Kroes stanowi w tej perspektywie działanie o kluczowym znaczeniu – podkreślili ministrowie.
W Polsce o lepszą ochronę praw wydawnictw walczy m.in. Izba Wydawców Prasy. - To bardzo ważna inicjatywa ministrów i zadziwiająco konkretna, jak na tego typu wspólne dyplomatyczne wystąpienia, w zakresie zwrócenia uwagi na potrzebę ochrony własności intelektualnej i powstrzymanie ekspansji globalnych koncernów dystrybucyjnych – zauważa Maciej Hoffman, dyrektor generalny izby Wydawców Prasy.