Współpraca z TVP mogłaby być dla SES Astra szansą na rynkowy skok. Na razie satelitarna sieć oddała w Polsce pole konkurencyjnemu Eutelsatowi, który retransmituje sygnał wszystkich platform cyfrowych. Astra chciałaby zorganizować we współpracy z TVP cyfrową platformę satelitarną i przejąć całkowitą jej obsługę.
W ciągu dziesięciu lat trwania umowy miałaby zainkasować za to 114 mln euro – wynika z dokumentów, do których dotarła „Rz”. Dodatkowo TVP płaciłaby co najmniej 2,85 mln euro rocznie za usługę przesyłu sygnału przez satelitę sieci.
– Trudno ocenić umowę, nie znając dokładnego biznesplanu, ale platformę satelitarną można stworzyć już za kilkanaście milionów euro. Natomiast ceny przesyłu sygnału zaproponowane w projekcie są na poziomie rynkowym – ocenia były pracownik jednej z platform cyfrowych. Według niego nieporozumieniem jest całkowite oddanie platformy w obsługę zewnętrznej firmie.
– To oznacza udostępnienie najcenniejszych informacji biznesowych, czyli bazy abonentów – ocenia nasz rozmówca.Podobne zastrzeżenia są zgłaszane w TVP. Ale nie jednym głosem. Według nieoficjalnych informacji projekt porozumienia z Astrą forsowało dwóch członków zarządu telewizji, ale sprzeciwił się temu prezes Andrzej Urbański, uważając je za niekorzystne.
Astra odpiera zarzut, że w zaproponowanym przez nią kształcie umowy rola publicznej telewizji sprowadza się do bycia dojną krową. – Proponowaliśmy, żeby TVP we własnym zakresie zajęła się obsługą dowolnej części infrastruktury.