Internet rozwija się w zawrotnym tempie, więc IAB Polska, organizacja skupiająca przedsiębiorstwa działające w branży internetowej, już pracuje nad stworzeniem nowych standardów dla reklamy graficznej - tej wykorzystującej nowoczesne rozwiązania (czyli tzw. rich media, które są interaktywne, np. wciągają odbiorcę do gry). - Takie formaty reklam są ciężkie. Chcemy więc określić, ile kilobajtów może mieć taki format, bo odbiorcy korzystają z różnych łącz internetowych na różnych komputerach i jednym takie formaty ładują się szybko, a innym bardzo powoli -  mówi Piotr Kowalczyk, prezes IAB Polska. Trwają też prace nad rozszerzeniem właśnie przyjętych przez IAB Polska Europejskich Zasad Internetowej Reklamy Behawioralnej (czyli takiej, która w sieci dopasowuje się do preferencji odbiorców wykorzystując już zgromadzone o nich informacje). Mówią one m.in. o tym, że jeśli firma w celach marketingowych gromadzie informacje o tym, jakie strony internetowe odwiedzała dana osoba, musi mieć na to jej zgodę. - OBA (Online Behavioural Advertising -red.) jest mało znaną, choć budzącą czasami emocje dziedziną. Chcemy odczarować pojęcia ciasteczek (cookies) i behawioralnego reklamy opartej na zainteresowaniach. Uważamy, że reklama, która dopasowuje się do zainteresowań odbiorców jest wartością dodaną mogącą spełniać również funkcje informacyjne. Zapobiega po części zalewaniu użytkowników masą oderwanych od ich zainteresowań komunikatów – komentował Jarosław Sobolewski, dyrektor generalny IAB Polska oraz szef regionu CEE w IAB Europe.

To jednak nie koniec prac. - Ważnym elementem naszych prac w tym zakresie będzie kwestia uregulowania polityki prywatności stosowanej przez uczestników rynku. Chodzi nam o to, by stworzyć szablon, który chroniłby poczucie prywatności każdego prywatnego użytkownika Internetu, by mógł on mieć gdzie sprawdzić, jakie informacje są na jego temat gromadzone - mówi Kowalczyk.

W ubiegłym roku internetowi gracze zrzeszeni w IAB Polska wzorem innych krajów stworzyli wspólne dla całej branży standardy techniczne dla reklam graficznych, dzięki czemu są teraz opracowywane od razu w formacie wygodnym dla wszystkich witryn. Zdecydowali też zrezygnować ze stosowania irytujących internatów reklam, które po włączeniu emitują głośną muzykę. Największe portale z myślą o odbiorcach przestały też wyświetlać reklamy graficzne niemożliwe do zamknięcia przez użytkownika.

Z wyliczeń IAB Polska i PwC wynika, że w ubiegłym roku rynek reklamy internetowej w Polsce był wart 1,58 mld zł, o 17 proc. więcej niż rok wcześniej.