Reklama
Rozwiń

Rozpędzony rynek elektronicznych książek

Za trzy lata wydatki na e-booki sięgną na świecie 5,4 mld euro. W Polsce kupuje je na razie 1 proc. ludzi

Publikacja: 30.01.2012 01:32

W Pol­sce ry­nek e-bo­oków do­pie­ro racz­ku­je. Jego wartość szacowana jest na na 6 – 9 mln zł.

W Pol­sce ry­nek e-bo­oków do­pie­ro racz­ku­je. Jego wartość szacowana jest na na 6 – 9 mln zł.

Foto: Bloomberg

Ry­nek e-bo­oków, któ­ry na fa­li za­in­te­re­so­wa­nia ta­ble­ta­mi i e-czyt­ni­ka­mi po­wo­li na­bie­ra roz­pę­du, w cią­gu naj­bliższych lat sta­nie się po­kaź­nym sek­to­rem – wy­ni­ka z naj­now­szych ba­dań in­sty­tu­tu ba­daw­cze­go IDA­TE. – Spo­dzie­wa­my się, że wy­dat­ki na cy­fro­we książki na świe­cie do 2015 ro­ku bę­dą ro­sły każde­go ro­ku śred­nio o 30 proc., by w 2015 ro­ku się­gnąć 5,4 mld eu­ro, czy­li ok. 12 proc. war­to­ści świa­to­we­go ryn­ku ksią­żek – ko­men­tu­je So­phie Lu­bra­no, szef pro­jek­tu w IDA­TE.

W 2010 ro­ku glo­bal­nie uda­ło się sprze­dać 3,3 mln elek­tro­nicz­nych ksią­żek, w 2015 ta licz­ba po­szy­bu­je do 29,8 mln. – Obec­nie jedy­nym roz­wią­za­niem umożli­wia­ją­cym kom­for­to­we czy­ta­nie e-bo­oków są czyt­ni­ki z e-pa­pie­rem, ale po­stę­pu­ją­ca wie­lo­funk­cyj­ność ta­ble­tów i in­nych prze­no­śnych urzą­dzeń sta­nie się prze­ko­nu­ją­cą od­po­wie­dzią na py­ta­nie o przy­szłość tej branży – do­da­je Lu­bra­no.

W Pol­sce ry­nek e-bo­oków do­pie­ro racz­ku­je. Spół­ka Net­Press Di­gi­tal, do któ­rej na­le­ży sprze­da­ją­cy e-bo­oki sklep Ne­xto.pl, sza­cu­je je­go war­tość za­le­d­wie na 6 – 9 mln zł. Fir­ma kon­sul­tin­go­wa PwC w 2011 r. sza­co­wała ten ry­nek, wli­cza­jąc doń elek­tro­nicz­ne wer­sje pod­ręcz­ni­ków, na 10 mln dol., ale już w tym spo­dzie­wa się po­dwo­je­nia je­go war­to­ści do 21 mln dol.

Naj­now­sze i jak do­tąd je­dy­ne upu­blicz­nio­ne ba­da­nia do­ty­czą­ce m.in. czy­ta­nia elek­tro­nicz­nych ksią­żek – ra­port „Obie­gi Kul­tu­ry" o ko­rzy­sta­niu z dóbr kul­tu­ry zro­bio­ny przez Cen­trum Cy­fro­we Pro­jekt: Pol­ska i in­sty­tut Mil­l­ward­Brown SMG/KRC – po­da­ją, że książki ku­pu­je w Pol­sce tyl­ko 10 proc. lu­dzi. To jesz­cze mniej niż po­da­wa­ły to i tak ma­ło opty­mi­stycz­ne sza­cun­ki Bi­blio­te­ki Na­ro­do­wej za 2010 r. We­dług nich książki ku­pu­je mniej niż jed­na pią­ta Po­la­ków. Na na­szym ryn­ku e-bo­oki na ra­zie nie ra­tu­ją sy­tu­acji: się­ga po nie 12 proc. ku­pu­ją­cych książki, ale to tyl­ko 1 proc. ca­łej po­pu­la­cji.

Na­dzie­ję na roz­wój te­go seg­men­tu w Pol­sce branża po­kła­da w naj­ak­tyw­niej­szych in­ter­nau­tach. Spo­śród prze­ba­da­nych 1,2 tys. in­ter­nau­tów 5 proc. ma już e-czyt­nik, a po­nad jed­na trze­cia prze­czy­ta­ła w cią­gu ostat­nie­go kwar­ta­łu ja­kie­goś e-bo­oka. Co wię­cej, 89 proc. z nich w ogó­le prze­czy­ta­ło w cią­gu ostat­nie­go ro­ku ja­kąś książkę, a aż 22 proc. – od 11 do 20. 26 proc. z ba­da­nej gru­py za­pła­ci­ło za e-książki w ostat­nim mie­sią­cu po­nad 45 zł. Ale pro­ble­mem jest pi­rac­two.

– Pra­wie 80 proc. re­spon­den­tów ścią­gnę­ło z In­ter­ne­tu książki elek­tro­nicz­ne za dar­mo. Aż 30 proc. ba­da­nych po­bra­ło ich wię­cej niż czte­ry – pi­szą au­to­rzy ra­por­tu.

W In­ter­ne­cie do­stęp­ne są dar­mo­we e-bo­oki, więc część z ksią­żek po­zy­ski­wa­nych za dar­mo na pew­no nie jest nie­le­gal­na. Że­by ry­nek mógł się szyb­ciej roz­wi­jać, mu­si być na nim wię­cej urzą­dzeń do czy­ta­nia e-ksią­żek, ale też ro­snąć mu­si ofer­ta sa­mych ty­tu­łów. W Pol­sce ich licz­bę sza­cu­je się na ok. 20 tys. (w czym wię­cej niż po­ło­wę sta­no­wią ty­tu­ły, do któ­rych wy­ga­sły już pra­wa au­tor­skie, a więc nie no­wo­ści). Ta licz­ba ma się jed­nak zwięk­szać.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora

m.lemanska@rp.pl

Ry­nek e-bo­oków, któ­ry na fa­li za­in­te­re­so­wa­nia ta­ble­ta­mi i e-czyt­ni­ka­mi po­wo­li na­bie­ra roz­pę­du, w cią­gu naj­bliższych lat sta­nie się po­kaź­nym sek­to­rem – wy­ni­ka z naj­now­szych ba­dań in­sty­tu­tu ba­daw­cze­go IDA­TE. – Spo­dzie­wa­my się, że wy­dat­ki na cy­fro­we książki na świe­cie do 2015 ro­ku bę­dą ro­sły każde­go ro­ku śred­nio o 30 proc., by w 2015 ro­ku się­gnąć 5,4 mld eu­ro, czy­li ok. 12 proc. war­to­ści świa­to­we­go ryn­ku ksią­żek – ko­men­tu­je So­phie Lu­bra­no, szef pro­jek­tu w IDA­TE.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji