Microsoft zainwestuje w firmę 300 mln dol. i uzyska 17,6 proc. udziałów. Natomiast Barnes & Noble będzie właścicielem ok. 82,4 proc. akcji w przedsięwzięciu, którego nazwa nie została jeszcze ujawniona. Prawdopodobnie w przyszłości nastąpi też rozdzielenie działalności na biznes związany z e-bookami i handlem książkami na uniwersytetach.

W 2009 r. Barnes & Noble, które w USA ma 691 księgarni, odkupiło od swojego prezesa Leonarda Riggia za prawie 600 mln dol. oddział firmy zajmujący się handlem książkami na uniwersytetach. W marcu prywatny fundusz inwestycyjny G Asset Management zaoferował 460 mln dol. za 51 proc. akcji tej części firmy.

Poza biznesem związanym z handlem książkami na uczelniach wyższych, firma zamierza wykorzystać potencjał Nooków, swoich czytników elektronicznych książek. Barnes & Noble zamierza dostosować się do zauważalnej zmiany nawyków czytelniczych, której dowodem jest stale rosnąca liczba użytkowników e-książek. Jednak Barnes & Noble będzie musiał zmierzyć się z silną konkurencją przede wszystkim w postaci Amazona i jego czytnika Kindle.

– Powstanie nowego oddziału i nasza współpraca z Microsoftem są ważnymi punktami strategii osiągnięcia zysku na dużej popularności Nooka i wzmocnienia naszej pozycji lidera na szybko rosnącym rynku treści cyfrowych w segmentach konsumenckich i edukacyjnych – powiedział William Lynch, prezes Barnes & Noble.

Obie firmy są zgodne, że dzięki nowej spółce popularyzacja elektronicznych książek znacznie przyspieszy. Aplikacja Nooka umożliwi użytkownikom Windowsa dostęp do katalogu e-książek, magazynów i gazet firmy Barnes & Noble.