W maju sprzedaż elektronicznych wydań „Rzeczpospolitej" wynosiła już prawie 9,3 tys. Przy niecałych 4,1 tys. egz. sprzedanych w takiej formie rok wcześniej oznacza to ponad dwukrotny wzrost takiej formy sprzedaży, najszybszy wśród wszystkich ogólnopolskich gazet codziennych – wynika z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.
Kolejny pod względem tempa wzrostu sprzedaży tego rodzaju wydań był „Dziennik Gazeta Prawna", który w maju sprzedawał ich średnio także prawie 9,3 tys. egz. (to o 56 proc. więcej niż przed rokiem). Jeszcze wolniej przybywało elektronicznych czytelników bulwarowego „Faktu": w maju było ich o 36 proc. więcej niż rok wcześniej, ale bulwarowe tytuły w Polsce prawie nie sprzedają się w formie e-wydań. „Fakt" sprzedał ich w maju tylko 96, a „Super Express" nie zaraportował w ZKDP żadnego.
Sprzedaż elektronicznych wydań „Gazety Wyborczej" wynosiła niecałe 2,3 tys. egz. i było to o 10 proc. więcej niż w maju 2012 roku.
Jak podawało niedawno w swoim podsumowaniu Światowe Stowarzyszenie Wydawców Gazet i Producentów Treści WAN-IFRA, globalnie w 2012 roku elektroniczne gazety czytało już 600 milionów ludzi. To niebagatelna liczba, choć wciąż niższa od tej obrazującej czytelników sięgających po papierowe wydania dzienników (jest ich na świecie 2,5 mld).
- Badania prowadzone w USA, Niemczech i Francji wskazują, że czas spędzany na czytaniu newsów z tabletów jest już równy temu, jaki przeznacza się w tych krajach na czytanie papierowych gazet – podaje WAN-IFRA.