Reklama
Rozwiń

Inwestycyjna ruletka portali społecznościowych

Rozpoznawalna marka portalu nie wystarczy, aby zjednać sobie życzliwość inwestorów. Na Wall Street liczą się wyniki finansowe i perspektywy dalszych zysków.

Publikacja: 10.02.2014 03:00

Inwestycyjna ruletka portali społecznościowych

Foto: Bloomberg

LinkedIn ogłosił co prawda solidny raport kwartalny, ale równocześnie przedstawione prognozy finansowe spowodowały dwucyfrowy spadek notowań spółki. W ostatnich trzech miesiącach ub. roku  przychody LinkedIn sięgnęły 447 mln dol. i były o 13 proc. wyższe niż rok wcześniej. Jednak portal poinformował, że w I kw. 2014 r. spodziewa się sprzedaży w granicach 455–460 mln dol., podczas gdy na Wall Street oczekiwano prognozy w granicach 470 mln dol. W 12-miesięcznej perspektywie opublikowanej przez LinkedIn przychody mają być o 150 mln dol. niższe, niż wynosił konsensus analityków.

LinkedIn rozczarował, mimo że baza osób przystępujących do niego rosła w minionym kwartale szybciej niż w przypadku konkurentów – Twittera i Facebooka. W ostatnich trzech miesiącach 2013 r. zwiększył on liczbę użytkowników o 6,9 proc., do 277 milionów.

Twitter też odnotował solidny wzrost sprzedaży, aż o 44 proc. do 243 mln dol., czym pozytywnie zaskoczył. Jednak inwestorom nie spodobało się wolne tempo wzrostu liczby użytkowników – zaledwie 3,9 proc. licząc kwartał do kwartału, do 241 milionów. Rekomendacje dla spółki obniżył m.in. analityk UBS Arvind Bhatia, cytując spadek wskaźnika wzrostu użytkowników oraz spadek aktywności internautów korzystających z serwisu.  Akcje spółki spadają niemal nieprzerwanie od Bożego Narodzenia. Twitter podąża tu podobną ścieżką co kilkanaście miesięcy wcześniej Facebook. Inwestorzy obawiają się, że wartość akcji była przewartościowana w momencie giełdowego debiutu, a możliwości generowania obrotów przez Twitter są mocno ograniczone. Spółka nie osiągnęła jeszcze rentowności.

Na przeciwległym biegunie znalazł się tym razem Face-?book, który jeszcze kilkanaście miesięcy temu odsądzany był od czci i wiary za przewartościowany debiut giełdowy. Tym razem portal mógł się pochwalić aż 28-proc. wzrostem przychodów, do 2,6 mld dol. Spółce Marka Zuckenberga udało się skutecznie wejść na rynek reklamy na urządzeniach mobilnych.

Facebook relatywnie najwolniej zwiększa bazę użytkowników – w minionym kwartale ich liczba wzrosła o 3,4 proc., do 1,2 mld osób. Jednak to właśnie ta spółka ma zdaniem analityków z Wall Street najlepsze perspektywy rozwoju.

Reklama
Reklama

To kolejny paradoks, bo z punktu widzenia dywersyfikacji dochodów dużo zdrowszą strukturę wydaje się mieć LinkedIn. Oprócz samych reklam, na których opierają się zarówno Facebook, jak i Twitter, LinkedIn czerpie zyski z tzw. usług premium dla użytkowników serwisu (20 proc. przychodów). Ponad połowa przychodów pochodzi z kolei od profesjonalnych firm headhunetrskich i rekrutacyjnych, wyszukujących dzięki LinkedIn właściwych kandydatów.

Przychody portali społecznościowych wciąż stanowią zaledwie ułamek obrotów wielkich firm internetowych. Google, który generalnie zmieścił się w prognozach analityków z Wall Street, zaksięgował w minionym kwartale 16,86 mld dol. przychodów i zysk netto w wysokości 3,37 mld dol.

Z kolei sklep internetowy Amazon, który rozminął się in minus z prognozami Wall Street, zanotował w IV kw. obroty w wysokości 25,59 mld dol. przy 239 mln dol. zysku.  O Microsofcie, który czerpie zyski zarówno ze sprzedaży oprogramowania, jak i tabletów, trudno już nawet wspominać.

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku

LinkedIn ogłosił co prawda solidny raport kwartalny, ale równocześnie przedstawione prognozy finansowe spowodowały dwucyfrowy spadek notowań spółki. W ostatnich trzech miesiącach ub. roku  przychody LinkedIn sięgnęły 447 mln dol. i były o 13 proc. wyższe niż rok wcześniej. Jednak portal poinformował, że w I kw. 2014 r. spodziewa się sprzedaży w granicach 455–460 mln dol., podczas gdy na Wall Street oczekiwano prognozy w granicach 470 mln dol. W 12-miesięcznej perspektywie opublikowanej przez LinkedIn przychody mają być o 150 mln dol. niższe, niż wynosił konsensus analityków.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama