Przyszłość segmentu PC nie napawa optymizmem. Według prognoz rynek będzie nadal spadał. W tym roku skurczy się on w Polsce o 3,6 proc. (w ubiegłym zmniejszył się o ponad 10 proc.). To jednak mniej, niż wynieść ma globalny spadek sprzedaży urządzeń tego typu. Według firmy analitycznej IDC w 2014 r. sięgnie on ponad 6 proc. Siłą napędową segmentu PC będą jeszcze rynki wschodzące. – W średnim terminie spodziewamy się, że sprzedaż w takich regionach będzie rosła. Nie ma jednak co liczyć, że doprowadzi to do globalnego wzrostu sprzedaży komputerów, może jednak powstrzymać spadki – przekonuje Loren Loverde, wiceprezes IDC.
Globalnie w zeszłym roku popyt na PC sięgnął 315 mln sztuk. W Polsce sprzedało się około 2,8 mln takich urządzeń (o ok. 0,5 mln mniej niż w 2012 r.). Nasz kraj jest stosunkowo dużym graczem na rynku komputerów w UE. Dla porównania sprzedaż PC w Czechach czy Austrii sięga 1 mln sztuk, w Danii – około 1,2 mln, zaś w Holandii – 2,4 mln. Liderem są Niemcy z popytem na poziomie 10,7 mln sztuk oraz W. Brytania – 9,2 mln.
W Polsce liderem segmentu PC od zeszłego roku jest Lenovo. Za nim plasują się HP, Dell, Acer oraz Asus. Chiński koncern nie obawia się spadków na rynku komputerów, bo – jak podkreśla – bardzo dynamicznie będzie się rozwijać podkategoria All-in-One (komputer wbudowany w obudowę monitora). – Tablet nie wyprze pecetów. Choć konsumenci pokochali tablety, to obecny boom będzie słabł – przekonują w Lenovo, który jest drugim po Samsungu graczem w segmencie tabletów w Polsce.
Globalny rynek tabletów ma według IDC urosnąć w tym roku w Europie o 18 proc. Podobnie jak popyt na smartfony, który w tym roku skoczy o 20 proc. (39 proc. w 2013 r.).
—Michał Duszczyk