Najnowsze dane od firmy Flurry zajmującej się analityką wskazują na dalsze umacnianie się pozycji aplikacji natywnych na naszych smartfonach. Natywne to takie, które oferują do dyspozycji odrębną aplikację, a nie łączą nas ze stroną internetową. Jeżeli przykładowo chcemy sprawdzić na komórce pogodę, możemy połączyć się z serwisem WWW albo otworzyć odpowiednią aplikację i z niej dowiedzieć się, jak ubrać się na dzisiejszy spacer.

Ile spędzamy nad komórką dziennie?

Według analityków aplikacje natywne pochłaniają średnio dziennie 2 godziny 42 minuty, o 4 minuty dłużej niż rok temu. Dla porównania czas spędzany na stronach internetowych to zaledwie 22 minuty, o 6 proc. mniej niż w 2013 roku. Wyraźnie widać, że korzystanie z tradycyjnych serwisów internetowych zaczyna być dla użytkowników jak otwieranie kolejnej aplikacji.

Dane od Flurry bazują na próbie 450 tys. aplikacji zainstalowanych na ponad 1,3 mld mobilnych urządzeń na całym świecie. Najczęściej użytkownicy korzystają z gier (32 proc.) i Facebooka (17 proc.). Na kolejnych miejscach znajduje się Twitter (1,5 proc.), YouTube (4 proc.) i społecznościowe komunikatory (9,5 proc.). Programy użytkowe cieszą się 8 proc. zainteresowaniem, aplikacje dostarczające wiadomości 3 proc., segment zaliczany do rozrywki 4 proc. Ciekawostką wobec danych z poprzedniego roku jest nieznaczny spadek zainteresowania Facebookiem (z 18 do 17 proc.), mimo iż w najnowszym badaniu do łącznego czasu spędzanego w najpopularniejszym serwisie społecznościowym dolicza się także ten z Instagramu. Największy wzrost odnotowała kategoria video pod postacią YouTube'a i komunikatorów w rodzaju WhatsApp.

Jak wygląda to pod względem reklam?

Jeżeli chodzi o przychody z mobilnych reklam, Facebook zarabia prawie tyle samo z mobilnych reklam, ile wynosi jego procentowy udział w korzystaniu z aplikacji. Google z kolei wypracowuje ponad 2,5 raza większy udział w reklamowych zyskach – należy do niego 49 proc. wszystkich zysków z mobilnych reklam wobec 18 proc. spędzanego  w jego serwisach czasu. Nad pozostałymi aplikacjami użytkownicy spędzają 65 proc. czasu, co daje producentom 33 proc. udział w reklamowych zyskach.

Dla porównania dane firmy Nielsen za 2011 rok mówiły o poświęcaniu 56 minut dziennie aplikacjom i stronom internetowym na urządzeniach mobilnych.