Telewizja przegra z internetem

W ciągu czterech lat rynek reklamy w sieci urośnie w Polsce niemal dwukrotnie. Telewizyjny zyska zaledwie kilkadziesiąt milionów dolarów.

Publikacja: 19.09.2017 19:41

Telewizja przegra z internetem

Foto: 123RF

Z najnowszych prognoz firmy doradczej PwC wynika, że na koniec tego roku polski rynek mediów i rozrywki będzie wart prawie 10,1 mld dol., a w 2021 roku dobije do prawie 11,5 mld dol. Każdego roku ma rosnąć średnio o 3,3 proc. (wolniej niż rynek światowy z jego 4,2-proc. wzrostem). Nie będzie się to już jednak działo za sprawą największego medium, jakim jeszcze ciągle jest telewizja, dla której szacunki reklamowego wzrostu są bardzo skromne (0,8 proc. średniorocznego wzrostu między 2017 a 2021 r.). Stanie się tak m.in. z powodu możliwego ograniczenia reklam leków bez recepty oraz przewidywanego uchwalenie w Polsce nowego prawa dotyczącego koncentracji kapitału w mediach.

– Bohaterem tegorocznego raportu jest reklama internetowa – mówi Paweł Wesołowski, partner w PwC, lider zespołu ds. telekomunikacji, mediów i technologii w Polsce.

Słabnie miłość widza

W 2016 roku wartość rynku reklamy telewizyjnej w Polsce wynosiła 896 mln dol., a w 2021 r. cały segment osiągnie wartość 932 mln dol. Tymczasem dwucyfrowe tempo rozwoju rynku reklamy internetowej spowoduje, że jego wartość podskoczy z 838 mln dol. w 2017 r. do 1,5 mld dol. w 2021 r.

– Z jednej strony wydaje się, że Polacy wciąż chętnie oglądają telewizję, ale ta miłość została boleśnie zweryfikowana po starcie nowych naziemnych kanałów cyfrowych obecnych na tzw. multipleksie ósmym. Ich łączny udział w rynku oglądalności w rok od startu wynosi tylko 1 proc., podczas gdy udział tzw. kanałów z wielkiej czwórki (TVP 1, TVP 2, TVN i Polsat – red.) spadł poniżej 40 proc. To spowoduje przesunięcie budżetów reklamowych w kierunku internetu – uważa Wesołowski.

Podczas gdy rynek reklamy telewizyjnej będzie rósł w Polsce wolniej niż na świecie i w innych krajach europejskich, reklama internetowa będzie tu właśnie zyskiwała szybciej (między 2017 a 2021 rokiem będzie każdego roku rosła średnio o 12,6 proc.). Jest to skorelowane z sytuacją na rynku telewizyjnym, ale także z tym, że w Polsce relatywnie tanie jest korzystanie z mobilnego transferu danych, dzięki czemu Polacy chętniej korzystają z mobilnego internetu.

Oczekiwana zmiana miejsc

Te trendy szybko doprowadzą według PwC do symbolicznej zmiany na polskim rynku reklamy: reklama w sieci zacznie tu być więcej warta niż telewizyjna jeszcze w tym, a najpóźniej w przyszłym roku. Będzie to także efekt coraz większego przywiązania widzów do internetowych kanałów telewizyjnych, których eksperci z PwC spodziewają się na polskim rynku coraz więcej.

– I nie chodzi nam o serwisy OTT (internetowe platformy z wideo na żądanie w rodzaju Netfliksa, Showmaksa czy Amazon Prime Video – red.), ale o telewizję nadawaną online przez największych nadawców telewizyjnych – mówi Wesołowski. To taki dostęp do telewizji oraz telewizja nadawana po łączach internetowych (tzw. IPTV, jaką mają w ofercie np. Netia czy Orange) będą też najszybciej rosły na rynku płatnej telewizji.

– Rynek tradycyjnej płatnej telewizji jest już w Polsce nasycony, bo dostępność tych usług sięga u nas 80 proc., podczas gdy w całej Europie Zachodniej jest to poniżej 70 proc., a u naszych sąsiadów poniżej 60 proc. Utrzyma swoją bazę, ale nie będzie już miał skąd pozyskiwać nowych klientów – mówi Adam Głąb, menedżer w zespole ds. sektora telekomunikacji, mediów i rozrywki PwC.

Rynek serwisów z internetowym wideo będzie w Polsce rósł między 2017 a 2021 r. średnio w tempie 12,2 proc. rocznie, dzięki czemu zwiększy w tym czasie swoją wartość z ok. 90 mln dol. do 160 mln dol. – W coraz mniejszym stopniu będzie on jednak zagrożeniem dla tradycyjnych platform płatnej telewizji – uważa ekspert.

Zdaniem PwC mimo coraz widoczniejszych trendów w rodzaju „odcinania kabla" oraz odchodzenia widzów od droższych pakietów tradycyjnej płatnej telewizji po to, by uzupełniająco wykupić sobie dostęp do serwisu online, oba rodzaje dystrybucji będą dla siebie raczej komplementarne niż konkurencyjne. Także dlatego, że internetowe serwisy telewizyjne uruchamiają dla mniej zainteresowanych tradycyjną ofertą sami operatorzy płatnej telewizji.

Rozrywka doszła do ściany

Zdaniem ekspertów rynek rozrywki dotarł już do punktu, w którym trudno mu będzie dalej zwiększać swoje pole działania. Jak szacuje PwC, udział sektora mediów i rozrywki w światowym PKB w omawianym okresie (2017–2021 r.) skurczy się z 2,53 do 2,39 proc. – Po prostu nie da się już dzisiaj wygospodarować ludziom na rozrywkę więcej czasu, który i tak dzielony jest między coraz więcej rozmaitych aktywności – mówi Paweł Wesołowski.

Tradycyjnym mediom wchodzą w drogę inne, często bazujące na internecie, szybko rosnące w siłę rozrywkowe sektory, jak chociażby gry wideo, które stworzyły na świecie całkiem nowy, świetnie rozwijający się rynek e-sportu czyli turniejów takiej rozrywki, z których ich fani potrafią oglądać relacje z takim samym zacięciem, z jakim ogląda się od lat rozgrywki piłkarzy, tenisistów czy narciarzy.

Według PwC światowy rynek e-sportu wzrośnie między bieżącym a 2021 rokiem z 327 mln do 874 mln dol., a największe gwiazdy takich rozgrywek zarabiają dziś na nich nawet po kilka milionów dolarów rocznie (patrz: grafika na str. A2).

Jakie rozrywki odchodzą powoli do przeszłości, a które zajmują ich miejsce w twoim domu?

Podyskutuj z nami na: facebook.com/ dziennikrzeczpospolita

Stałe audytorium wideo w sieci

Serwisy z wideo w sieci w sierpniu odwiedziło w Polsce prawie 13,5 mln użytkowników (real users) – wynika z danych Gemius/PBI. Gemius do tej grupy platform zalicza m.in. Vod.pl, Player.pl, Ipla.tv, Netflixa czy Showmaxa, ale już nie YouTube'a (który jest najczęściej odwiedzanym serwisem wideo w Polsce, choć o nieco innym charakterze).

Z danych wyraźnie widać, że platformy tego typu mają już stabilną grupę odwiedzających: od stycznia do sierpnia wahała się ona między 15,5 a 13,5 mln użytkowników, przy czym w czerwcu, lipcu i sierpniu była nieco niższa niż w poprzedniej części roku – zapewne z uwagi na wakacje i pogodę, która mogła odciągać internautów od komputerów. Gros osób korzystających z platform wideo z filmami i serialami w sieci korzysta przy tym z komputerów stacjonarnych i laptopów, a nie z mających zazwyczaj mniejsze monitory tabletów i smartfonów. W sierpniu z laptopów i komputerów stacjonarnych przy oglądaniu filmów i seriali korzystało 10,6 mln użytkowników (czyli ok. 40 proc. wszystkich internautów), a ze smartfonów – 6,05 mln (to niecałe 23 proc. użytkowników sieci). Te proporcje różnią się w zależności od serwisu.

Według raportu „Perspektywy rozwoju branży rozrywki i mediów w Polsce 2017–2021" PwC rynek transakcyjnych serwisów wideo w Polsce (czyli takich, w których płaci się za obejrzenie pojedynczego wybranego programu, serialu czy filmu) zwiększy swoje wpływy z 27 mln dol. w 2017 roku do 33 mln dol. w 2021 roku. Serwisy subskrypcyjne (te, w których płaci się za dostęp comiesięczną opłatę) wzrosną w tym samym czasie z 104 mln dol. do 157 mln dol.

O tym, które z platform wideo utrzymają się na coraz bardziej konkurencyjnym rynku, w dużej mierze będzie decydować ich zawartość, w tym własne produkcje. Choć, jak wskazują ostatnie badania IRCenter, nawet w przypadku tak znanych seriali jak „Gra o tron" połowa internautów nie potrafi wskazać, w jakim serwisie nadawany jest dany serial.

Z najnowszych prognoz firmy doradczej PwC wynika, że na koniec tego roku polski rynek mediów i rozrywki będzie wart prawie 10,1 mld dol., a w 2021 roku dobije do prawie 11,5 mld dol. Każdego roku ma rosnąć średnio o 3,3 proc. (wolniej niż rynek światowy z jego 4,2-proc. wzrostem). Nie będzie się to już jednak działo za sprawą największego medium, jakim jeszcze ciągle jest telewizja, dla której szacunki reklamowego wzrostu są bardzo skromne (0,8 proc. średniorocznego wzrostu między 2017 a 2021 r.). Stanie się tak m.in. z powodu możliwego ograniczenia reklam leków bez recepty oraz przewidywanego uchwalenie w Polsce nowego prawa dotyczącego koncentracji kapitału w mediach.

Pozostało 91% artykułu
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Media
Solorz miał nosa kupując Interię. Najnowszy ranking polskich wydawców internetowych