Reklama

Wawel: Dwa nowe arcydzieła Brueghla i Hedy

Zamek Królewski na Wawelu wzbogacił swoją kolekcję malarstwa o dwa cenne dzieła wybitnych twórców niderlandzkich: Pietera II Brueghla i Willema Claesza Hedy.

Publikacja: 19.02.2022 13:51

Pieter II Brueghel (Breughel), "Karczma Pod Świętym Michałem"

Pieter II Brueghel (Breughel), "Karczma Pod Świętym Michałem"

Foto: materiały prasowe

To największy zakup dzieł malarskich w powojennej historii Wawelu. Powiększą kolekcję malarstwa niderlandzkiego, liczącą około stu prac. Obrazy zostały zakupione z prywatnej kolekcji w Paryżu dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Oba - Karczma pod Świętym Michałem” Pietera II Brueghla oraz „Martwa natura” Willema Claesza Hedy - powstały w pierwszej połowie XVII wieku.

„Karczma pod Świętym Michałem” to jedno z najważniejszych dzieł Pietera II Brueghla, syna słynnego Pietera I Bruegla. Sygnowane jest podpisem artysty „Breughel”, zmieniającym pisownię rodowego nazwiska, co wskazuje, że powstał w dojrzałym okresie jego twórczości, prawdopodobnie między 1619 a 1625 rokiem.

Willem Claesz Heda, "Martwa natura",

Willem Claesz Heda, "Martwa natura",

Foto: fot. materiały prasowe

- Oczami artysty obserwujemy scenę rozgrywającą się przed karczmą - oddane z kronikarską dokładnością codzienne życie flamandzkiej prowincji. To jedna z kilku różniących się szczegółami wersji tej kompozycji, ma jednak najwyższy spośród nich poziom artystyczny. - mówi dr Joanna Winiewicz-Wolska, kurator zbiorów malarstwa Zamku Królewskiego na Wawelu.

Reklama
Reklama

Mimo że Pieter II Brueghel (1564/1565–1637/1638) zasłynął przede wszystkim jako kopista i naśladowca kompozycji ojca, w „Karczmie pod Świętym Michałem” prezentuje indywidualny styl, bogactwo inwencji i zamiłowanie do szczegółu. Kompozycja przedstawia otoczony drzewami budynek nakryty słomianym dachem nad stawem oraz wiele postaci.

Z kolei dzieło Willema Claesza Hedy (1594–1680), utrzymane w szarozielonej tonacji, przedstawia stół zakryty białą tkaniną, kosztowne, lśniące naczynia srebrne i szklane, otwarty zegarek kopertowy i tacę z resztami jedzenia. Jest to obraz o nietrwałości i przemijaniu. Artysta podpisał dzieło nazwiskiem i dokładnie datował na 1637 rok.

Czytaj więcej

Znudzony ochroniarz dorysował oczy. Zniszczył obraz wyceniany na 900 tys. euro

Heda, działający w Haarlemie, specjalizował się w malowaniu tzw. śniadań (ontbijtjes), znanych również jako monochrome banketjes, służących nie tylko do dekoracji, ale również symbolizujących ulotność życia i bogactwa. Kompozycja powstała w okresie, na który przypada większość najlepszych prac Hedy – w latach trzydziestych i czterdziestych XVII wieku. W 1637 namalował dziewięć znanych dziś martwych natur, które znajdują się w renomowanych kolekcjach na całym świecie.

Obraz, który trafił na Wawel, jest odkryciem na światowym rynku sztuki, dotą nie był znany i publicznie wystawiany.

Nowe nabytki przez kilka dni można oglądać na specjalnym pokazie w Sali Senatorskiej Zamku, a następnie będą eksponowane w królewskich komnatach, obok arrasów Zygmunta Augusta i obrazów włoskich z kolekcji Lanckorońskich.

Malarstwo
Podcast „Rzecz w tym”: Polska sztuka kiczem stoi
Malarstwo
„Sąd Ostateczny” Memlinga. Gdański wideofresk Lecha Majewskiego odkrywa go na nowo
Malarstwo
Dzieło Fridy Kahlo ze światowym rekordem sprzedaży. Inne dzieło w MSN w Warszawie
Malarstwo
Albrecht Dürer i Hans Holbein Młodszy na Wawelu
Malarstwo
Świat na krawędzi: Maskarady Wojtkiewicza i Ensora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama