— Czujemy się zaszczyceni - powiedziała „Rz” Jana Chalupova, rzeczniczka targów. - Żaden noblista nie był jeszcze gościem naszej imprezy.
— Pani Wisława zdecydowała się przyjechać do Pragi, by osobiście wyrazić wdzięczność swojej czeskiej tłumaczce Vlaście Dworzaczkowej - mówi Michał Rusinek, sekretarz noblistki. - Podczas spotkania z czytelnikami przeczyta kilka wierszy. O jej twórczości mówić będzie czeska poetka Viola Fischerowa.
Jak twierdzi Jana Chalupova, można wskazać dwa powody, dla których Polska jest gościem honorowym praskich targów. Po pierwsze, Czesi cenią naszą literaturę. Ogromną popularnością cieszy się tam Andrzej Sapkowski. Wielu fanów mają Olga Tokarczuk i Dorota Masłowska, której dwa dramaty ukazały się właśnie w czeskim przekładzie. Po drugie, świetnie promuje nas Instytut Polski w Pradze, który współorganizuje imprezę.
— Targi odbywają się po raz piętnasty - powiedział „Rz” Maciej Ruczaj z Instytutu. - Przyjeżdżali tu nasi najwybitniejsi pisarze - m.in. Tadeusz Różewicz - ale do tej pory nie byliśmy głównym bohaterem. Tym razem udało się sprowadzić niemal wszystkich ważnych autorów.
Obok wspomnianych pojawi się także Mariusz Szczygieł. Jego „Gottland” jest od trzech lat najlepiej sprzedającą się w Czechach polską książką. Doczekała się kilkunastu dodruków i wywołała burzliwą dyskusję.