Mój faworyt to „Wyjątkowa obrączka ślubna”. Oto dwie owdowiałe matki aranżują małżeństwo swoich niepełnosprawnych latorośli. Córka jednej z nich jest ładna, lecz głuchoniema; syn drugiej mądry, ale kuternoga. Dla tej pary mariaż staje się wybawieniem od samotności, lekarstwem na rany psychiczne. Niespodziewanie, dziewczyna odzyskuje słuch, zarazem pewność siebie. Ale kiedy decyduje się rzucić brzydkiego, kulawego męża – trach! – traci wzrok. Tragedia? Nie, fart: para znów się schodzi. Tym razem na zawsze. Nieszczęście przeobraża się w szczęście, którego wszyscy im zazdroszczą. Bo w międzyludzkich rozrachunkach minusowe wartości mogą złożyć się na wynik dodatni…
Tatuś ma za swoje
Tytułowa „Sprawa rodzinna” ma sporo odpowiedników w literaturze, dramacie, filmie. To jak Faulkner, Altman, Miller i Williams razem wzięci. Seniorowi rodu strzela dziewięćdziesiątka; córka skrzykuje rodzinę na urodzinową fetę. Pod tym pretekstem, po latach niewidzenia, spotyka się pięcioro rodzeństwa oraz ich potomstwo. Ale prawdziwy cel, to rozdysponowanie schedy po jubilacie, kiedy ten odejdzie w zaświaty.
Dorosłe dzieci nie mają możliwości (czytaj: ochoty) zająć się zniedołężniałym ojcem; planują oddanie go do domu starców. Cynicznie, z troską wyłącznie o własny interes. Co sprawiło, że są wyzute z wyższych uczuć? Eisner zamiast odpowiedzi, sięga po retrospekcję. Okazuje się – nie ma niewinnych, tatuś też ma swoje za uszami. Każdego z „dzieci” coś zraniło, rozczarowało, wypaczyło; żadne nie miało siły rozliczyć się ze złymi doświadczeniami. I nawet w obliczu śmierci ojca pozostają tragicznie niedojrzali…
Kosmos w polityce
Zamykające tom „Życie na obcej planecie” jest najstarszą z opowieści, z przełomu lat 70. i 80. Zaczyna się jak powieść sf: do stacji badań obiektów kosmicznych dociera sygnał radiowy uznany za znak od innej cywilizacji. Choć nikt nie rozumie treści komunikatu, wywołuje on lawinę działań…
Rzecz dzieję się za czasów zimnej wojny pomiędzy blokiem socjalistycznym a państwami kapitalistycznymi, między ZSRR a USA. wyścig zbrojeń splata się z wyścigiem o podbój przestrzeni międzyplanetarnej. Wydanie w sam raz na 50. rocznicę lotu Gagarina, którą obchodziliśmy w kwietniu tego roku.
„Życie… ” zawiera mnóstwo aluzji do ówczesnych realiów. Pojawiają się w niej postaci wzorowane na rzeczywistych przywódcach państw (Nixon, Idi Amin lub Bokassa), a także bohaterach słynnych filmów (Bond, Ojciec Chrzestny). Wszystko tu zostało zmiksowane, przemieszane, sparodiowane. Zimnowojenne szpiegostwo, afera Watergate, wojna w Wietnamie, dyktatury afrykańskie, korupcja w rządach, włoska mafia, hipisowskie komuny, filozofia new age.