Piąta część sagi „Pieśń lodu i ognia”, „Wichry zimy”, autorstwa George’a R.R. Martina, od dawna wyczekiwana jest przez fanów "Gry o tron", z których wielu jest rozczarowanych finałowymi sezonami serialu, które nie były w całości – w przeciwieństwie do pierwszych sezonów – oparte na materiale książkowym.
Podczas transmisji na żywo w serwisie YouTube, Martin poinformował, że książka „Wichry Zimy” jest „ukończona w około 75 procentach”. A to oznacza, że oczekiwanie na wydanie będzie prawdopodobnie znacznie krótsze niż przewidywali niektórzy amatorzy serii. „To naprawdę duża i trudna książka, mówiłem o tym już wcześniej. Prawdopodobnie będzie to większa książka niż którykolwiek z poprzednich tomów tej historii. „Taniec ze smokami” i „Nawałnica mieczy” to największe, jak dotąd, wydania z 1500 stronami. Jeszcze zanim skończyłem "Wichry", uważam, że ta książka będzie dłuższa. Jestem w około trzech czwartych drogi - powiedział Martin. Pisarz zażartował także, że biorąc pod uwagę jej rozmiar, wydawca może próbować podzielić książkę na dwie części.