W poniedziałek po południu zmarł tragicznie w Pradze, w wieku 83 lat, jeden z największych czeskich pisarzy Bohumil Hrabal. Pisarz od kilku tygodni przebywał na oddziale ortopedycznym szpitala na Bulowce w związku z dolegliwościami stawów i już zaczynał czuć się na tyle dobrze, że lekarze mówili o zbliżającym się wyjściu ze szpitala. W tragiczny poniedziałek Bohumil Hrabal -- wielki miłośnik wszelkich zwierząt (w swoim letnim domu w Kersku trzymał kilkadziesiąt kotów przybłędów) -- zaczął karmić gołębie zlatujące się na parapet jego okna i wychyliwszy się wypadł z wysokości 5 piętra na bruk. Pisarz nie był pod wpływem działania leków, ani alkoholu. Wykluczono też motyw samobójczy.
Twórczość Bohumila Hrabala jest dla Czechów czymś zupełnie wyjątkowym. Napisał ponad 80 utworów przetłumaczonych na kilkadziesiąt języków. Jak nikt inny, jak się powszechnie uważa, znał na wylot czeską duszę i jak nikt inny potrafił opowiadać o jej tęsknotach, udrękach i radościach. Autor m. in. : "Pociągów pod specjalnym nadzorem", "Lekcji tańca dla starszych i zaawansowanych", "Postrzyżyn", "Święta przebiśniegu, "Skowronków na nici", "Takiej pięknej żałoby" i "Obsługiwałem angielskiego króla". Ostatni z tych tytułów miał zostać w najbliższym czasie sfilmowany. O prawo do ekranizacji ubiegał się Jirzi Menzel. Czasy komunistyczne w Czechosłowacji nie były dla Hrabala łaskawe. Jego utwory ukazywały się wtedy w tzw. drugim obiegu lub w wydawnictwach emigracyjnych. Odmówiono mu członkostwa w Związku Literatów CSSR. Dopiero po listopadzie 1989 Bohumil Hrabal odzyskał należne mu miejsce w czeskiej kulturze. Przed dwoma laty czeski PEN Club zgłosił jego kandydaturę do literackiej Nagrody Nobla.