Premiery książek Amisa są wydarzeniem. Mimo upływu lat jego forma nie słabnie, co skłoniło krytyka „New York Timesa" do porównania Anglika z wokalistą The Rolling Stones. Z kolei dosadne opinie, które wygłasza, już w latach 80. przyczyniły się do oskarżeń o seksizm i mizoginizm. Jak pokazuje przykład Michela Houellebecqa, takie zarzuty mogą się przyczynić do niemałej popularności.
Autor jest synem cenionego pisarza Kingsleya Amisa, laureata Nagrody Bookera w 1986 roku za powieść „Stare diabły". Amis senior w latach 40. był członkiem brytyjskiej partii komunistycznej, ale zmienił kurs po stłumieniu powstania węgierskiego w 1956 r. Relacje między synem a zmarłym w 1995 r. ojcem można eufemistycznie określić jako trudne. Wzajemnie się krytykowali i nieustannie spierali.
Akcja powieści Amisa rozpoczyna się w 1970 r. Beatlesi wydali ostatni wspólny album „Let It Be", a 20-letni Keith chciałby garściami czerpać z rewolucji obyczajowej. Razem z grupą swoich rówieśników spędza lato we włoskiej Kampanii. Mimo że jest związany z Lily, chętnie weźmie udział w seksualnej emancypacji pozostałych koleżanek. Jednak wygórowane ambicje przerosną jego siły i umiejętności. Trzon grupy poza Keithem i Lily stanowią przepiękna Szeherezada lubiąca opalać się toples, pozornie pruderyjna Gloria, wiecznie pijany Kenrick, Rita pożerająca jak modliszka męskie ofiary i włoski samiec alfa Adriano mający 145 centymetrów wzrostu.
Keith studiuje anglistykę i na wakacje zabrał walizę XIX-wiecznych powieści. Lektura inspiruje go do śmielszych działań przypominających farsę, w której dziewczęta przejmują cechy mężczyzn i odwrotnie. To Keith stanie się narzędziem seksualnej zabawy rówieśniczek, a lato 1970 zaciąży na jego życiu. Gdy po latach spotka Glorię, usłyszy, że bije od niego nienawiść do kobiet.