Postacie ze skandynawskiej mitologii są bowiem wyjątkowo podobne ludziom – nie mają dobrego charakteru, potrafią być złośliwe i zdradliwe, nieobce im jest okrucieństwo. To swoiste równouprawnienie było odbiciem życia ludów skandynawskich.
Zajmowały one ogromny, liczący ponad milion kilometrów kwadratowych obszar północnej Europy. Tradycyjnie zalicza się do nich Norwegię, Szwecję, Danię, a także Finlandię, Islandię i liczne wyspy: Owcze, Alandzkie, Grenlandię i inne. Ślady osad skandynawskich znaleziono w Anglii, Irlandii, Francji, Rusi, Polsce (m.in. na Wolinie i w okolicach Kołobrzegu). Do dziś trwa spór, czy dotarli rzeczywiście do Ameryki. Długie łodzie wikingów, w historycznych przekazach symbole nieuchronnej zagłady, służyły nie tylko do podbojów, ale i do kolonizacji. Wikingowie bowiem potrafili się nie tylko dobrze bić, umieli również handlować oraz szybko i sprawnie zakładać osady na podbitych terenach. Zdaniem autorów tomu świadczy to o ich wiedzy w zakresie budownictwa, rolnictwa i zarządzania. Równie zaskakujące było przyznanie niemal pełni praw kobietom: mogły same wybierać mężów, rozwodzić się, sprawować władzę, nie wolno ich było bić i poniżać.
Skandynawskim panteonem rządził Odyn – poszukiwacz mądrości, najbardziej lubianym był jego syn Thor, uważany za obrońcę ludzi. Strażnikiem świata i niebios był Heimdall, personifikujący drzewo życia, niezwykły bóg o dziewięciu matkach. Swoje miejsce miały również całe zastępy bogów, którzy rodzili się dla określonych czynów, by potem zniknąć. Oni też, razem z olbrzymami, trollami, elfami i walkiriami, oczekują w niepewności na Ragnarök.
Mitologie świata,LUDY SKANDYNAWSKIE,„Rzeczpospolita”, 2007
Grzegorz Sowula