Wydana nakładem oficyny Sic! praca wywołała wzeszłym roku podobne poruszenie, co najnowsza książka wybitnego eseisty, prozaika i poety – "Kinderszenen".
"Wieszanie" to rzecz – jak zwykle u Rymkiewicza – o dziwnym, mrocznym, ale przepięknym polskim losie. Ten świetny historyczny esej, odnoszący się do dramatycznych wydarzeń 1794 roku, gdy w Warszawie, Wilnie i Krakowie wykonano wyroki na zdrajcach ojczyzny, jak najsłuszniej odczytany został współcześnie. Książka Rymkiewicza traktuje o wydarzeniach, które jeśli czegoś mają nas nauczyć, to tego, że zdrada państwa i zaprzaństwo muszą zostać ukarane.
[srodtytul]Twórca mówiący językiem epoki[/srodtytul]
Rymkiewicz posiadł niezwykłą umiejętność takiego utożsamiania się z epoką, twórcą, dziełem znajdującymi się w orbicie jego zainteresowań, że miesza języki – dawny i współczesny, ożywia zmarłych, obcuje z tym, co cielesne i tym, co duchowe. Czyż zresztą w nasze ziemskie bytowanie, tu – na tej ziemi między Odrą a Bugiem – nie ingeruje duch narodowy? Kiedyś w wywiadzie dla "Plusa Minusa" powiedział mi‚ iż jako mały chłopiec nie wyobrażał sobie‚ że można żyć gdzie indziej niż w Polsce‚ być kimś innym niż Polakiem. "Bardzo się też wtedy dziwiłem – kontynuował – że są na świecie ludzie‚ którzy nie są Polakami. Cóż to‚ myślałem‚ za straszna kara! I za co taka kara? Przecież Pan Bóg nie jest chyba tak okrutny‚ żeby skazywać tylu Anglików‚ Francuzów‚ Niemców na to‚ żeby nie byli Polakami? Coś z tego dziecięcego przekonania jeszcze we mnie zostało".
[srodtytul]Autor i nagroda[/srodtytul]