Zdrada ojczyzny musi być ukarana

Tegorocznym laureatem nagrody im. Józefa Mackiewicza został Jarosław Marek Rymkiewicz za książkę o insurekcji kościuszkowskiej "Wieszanie".

Publikacja: 11.11.2008 23:56

Jarosław Marek Rymkiewicz

Jarosław Marek Rymkiewicz

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Wydana nakładem oficyny Sic! praca wywołała wzeszłym roku podobne poruszenie, co najnowsza książka wybitnego eseisty, prozaika i poety – "Kinderszenen".

"Wieszanie" to rzecz – jak zwykle u Rymkiewicza – o dziwnym, mrocznym, ale przepięknym polskim losie. Ten świetny historyczny esej, odnoszący się do dramatycznych wydarzeń 1794 roku, gdy w Warszawie, Wilnie i Krakowie wykonano wyroki na zdrajcach ojczyzny, jak najsłuszniej odczytany został współcześnie. Książka Rymkiewicza traktuje o wydarzeniach, które jeśli czegoś mają nas nauczyć, to tego, że zdrada państwa i zaprzaństwo muszą zostać ukarane.

[srodtytul]Twórca mówiący językiem epoki[/srodtytul]

Rymkiewicz posiadł niezwykłą umiejętność takiego utożsamiania się z epoką, twórcą, dziełem znajdującymi się w orbicie jego zainteresowań, że miesza języki – dawny i współczesny, ożywia zmarłych, obcuje z tym, co cielesne i tym, co duchowe. Czyż zresztą w nasze ziemskie bytowanie, tu – na tej ziemi między Odrą a Bugiem – nie ingeruje duch narodowy? Kiedyś w wywiadzie dla "Plusa Minusa" powiedział mi‚ iż jako mały chłopiec nie wyobrażał sobie‚ że można żyć gdzie indziej niż w Polsce‚ być kimś innym niż Polakiem. "Bardzo się też wtedy dziwiłem – kontynuował – że są na świecie ludzie‚ którzy nie są Polakami. Cóż to‚ myślałem‚ za straszna kara! I za co taka kara? Przecież Pan Bóg nie jest chyba tak okrutny‚ żeby skazywać tylu Anglików‚ Francuzów‚ Niemców na to‚ żeby nie byli Polakami? Coś z tego dziecięcego przekonania jeszcze we mnie zostało".

[srodtytul]Autor i nagroda[/srodtytul]

Jarosław Marek Rymkiewicz ma 73 lata. Jest synem prozaika Władysława Rymkiewicza i Hanny z Baranowskich, lekarki. Mieszka w Milanówku, jest żonaty, ma syna i wnuczkę. Jest autorem wielu tomów poetyckich (za "Zachód słońca w Milanówku" otrzymał Nagrodę Nike2003), sztuk teatralnych (m.in. "Król Mięsopust", 1970), powieści ("Rozmowy polskie latem roku 1983", 1984), książek eseistycznych ("Myśli różne o ogrodach", 1968). Tłumaczył Eliota, Audena, Calderona, Mandelsztama.

Nagroda Literacka im. Józefa Mackiewicza przyznana została po raz pierwszy w 2002 roku, w 100. rocznicę urodzin autora "Drogi donikąd". To prywatnie ufundowane wyróżnienie (8 tys. dolarów oraz złoty medal z wizerunkiem Józefa Mackiewicza i cytatem "Jedynie prawda jest ciekawa") otrzymali wtedy Władysław i Ewa Siemaszkowie za pracę "Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia1939 – 1945".

W kolejnych latach laureatami zostali: Marek Chodakiewicz za pracę "Ejszyszki. Kulisy zajść w Ejszyszkach, epilog stosunków polsko - żydowskich na Kresach,1944 – 1945" (2003), Wojciech Albiński za zbiór opowiadań "Kalahari" (2004), Eustachy Rylski za powieść "Człowiek w cieniu" (2005), Janusz Krasiński za powieść "Przed agonią" (2006) oraz ks. Tadeusz Isakowicz Zaleski za pracę "Księża wobec bezpieki" (2007).

[srodtytul]Konkurenci do lauru [/srodtytul]

W tym roku kapituła pod przewodnictwem Marka Nowakowskiego wybrała "Wieszanie" Jarosława Marka Rymkiewicza spośród dziewięciu nominowanych do Nagrody im. Józefa Mackiewicza książek. Pozostałymi były: "Abeandry" Andrzeja Biernackiego, "Lód" Jacka Dukaja, "Demon Południa" Grzegorza Górnego, "Generał brygady Włodzimierz Ostoja Zagórki" Piotra Kowalskiego, "Mała historia polskiej myśli politycznej" Grzegorza Kucharczyka, "Gor-ce Pana" Wojciecha Kudyby, "Gabinet cieni" Piotra Mitznera i "Podolska legenda –powstanie i pogrzeb polskiego Podola" Zdzisława Skroka.

[ramka][b]Opinia Jarosława Marka Rymkiewicza - pisarza i poety[/b]

Niezwykle wysoko cenię historyczną wagę powieści Józefa Mackiewicza. To, że ktoś w ogóle odważył się opowiedzieć ożyciu Polaków, inie tylko Polaków, na kresach Rzeczypospolitej – w tamtym czasie, pod okupacją sowiecką – to wielki czyn pisarski. Jeśli jednak chodzi o robotę literacką, to już nie byłbym tak pewny swojego stosunku do książek Józefa Mackiewicza. Wydaje mi się, że on nie bardzo się do nich przykładał. Nawet nie bardzo ciekawiło go, jak będzie wyglądała w tych powieściach warstwa językowa. Miał inne rzeczy do załatwienia i skupiał się na opowieści historycznej, bo to było dla niego strasznie ważne, anie możliwość bycia Flaubertem czy Proustem. Jednym słowem, pozostawił po sobie Mackiewicz wielkie dzieło, ale mogłoby być ono lepiej napisane.

Tylko to jest mniej istotne, bo – przede wszystkim – mnie się bardzo podoba osobowość Józefa Mackiewicza. Podoba mi się, że on był przeciw wszystkim. Że nie bał się zająć stanowiska bezwzględnego i radykalnie odważnego. I powiedzieć: – Myślę inaczej niż wy wszyscy. Proszę bardzo, będę żył w nędzy, ale powiem to, co chcę. A chcę powiedzieć, że to wy – wy wszyscy się mylicie.

To wielka odwaga. Wielka – tak po prostu – po ludzku. Niesłychanie mi to imponuje.[/ramka]

Literatura
Stanisław Tym był autorem „Rzeczpospolitej”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Literatura
Reiner Stach: Franz Kafka w kleszczach dwóch wojen
Literatura
XXXII Targi Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie
Literatura
Nowy „Wiedźmin”. Herold chaosu już nadchodzi
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Literatura
Patrycja Volny: jak bił, pił i molestował Jacek Kaczmarski