W 16 teczkach znajduje się 1000 fotografii oraz 1250 kart rękopisów. Najstarszy dokument – odpis majątkowy – pochodzi z roku 1581. Szczególnie interesująca jest korespondencja Czesława Miłosza z ojcem.
– Archiwum należało do Andrzeja Miłosza, zmarłego w 2002 r. brata noblisty – powiedział „Rz" Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej. – Przez ostatni rok prowadziliśmy rozmowy ze spadkobierczyniami i właśnie zakończyliśmy negocjacje w sprawie zakupu. Oprócz tego nabyliśmy czarny zeszyt poety zawierają-
cy jego wiersze i przekłady. W 1964 r. Czesław Miłosz posłał go w prezencie przyjacielowi. Paczka została źle zaadresowana i przesyłka wróciła. Poeta tego nie odnotował i uważał zeszyt za zagubiony. Kiedy po kilkudziesięciu latach natknął się na brulion, postanowił doręczyć go adresatowi. Kupiliśmy więc zeszyt z anegdotą.
Podczas wczorajszej konferencji w Galerii Kordegarda Grzegorz Gauden, dyrektor Instytutu Książki, powiedział, że „Zniewolony umysł" ukaże się wkrótce po chińsku.
– Przygotowujemy także wybór dzieł Miłosza po rosyjsku – dodał Gauden. – Za czasów ZSRR dzieła poety znajdowały się tam na indeksie. Później Rosjanie zainteresowali się inną literaturą. Pora te zaległości nadrobić. Chcemy opublikować eseje Miłosza o Rosji, jego wiersze, a także „Zniewolony umysł" i „Rodzinną Europę". Planujemy konferencje poświęcone Miłoszowi, m.in w Chicago i Rzymie.