W środę, we francuskich księgarniach ukaże się nowa powieść 56-letniego laureata nagrody Goncourtów, autora znanych powieści „Cząstki elementarne" i „Poszerzanie pola walki". Tytuł premierowego wydawnictwa to „Soumission" (z francuskiego uległość, posłuszeństwo).
Powieść przedstawia Paryż z 2022 roku. Wskutek powtórzonych wyborów (w pierwszym wykryto liczne fałszerstwa) Partia Bractwa Muzułmańskiego pokonuje Front Narodowy pod przywództwem Marine Le Pen i tworzy islamistyczny rząd pod przywództwem prezydenta Mohammeda Ben Abbesa. Zmiana polityczna dokonuje się w napiętej sytuacji społecznej na tle narastającej przemocy na ulicach.
Narratorem i głównym bohaterem „Soumission" jest Francois, pracownik naukowy Sorbony, który obserwuje jak na słynnej paryskiej uczelni zaczynają obowiązywać islamskie obyczaje i prawa. Uniwersytet dostaje nową nazwę Uniwersytet Islamski, a profesorowie muszą wybierać pomiędzy zwolnieniem, a przejściem na islam. Kobiety na ulicach Paryża zaczynają chodzić w chustach, a spodnie zamieniają na czadory.
W obszernym wywiadzie dla „The Paris Review" pisarz zaznaczył, że nie do końca wierzy, że tak będzie wyglądała Francja w 2022 r. „To duża zmiana i potrzebne byłoby na to więcej niż siedem lat" – opowiada Houellebecq i dodaje, że „najpierw muzułmanie musieliby przezwyciężyć dzielące ich spory we własnym środowisku".
Twierdzi również, że zamiast krytykować muzułmanów, chciał przyjąć ich punkt widzenia. „Znaleźli się w sytuacji schizofrenicznej" – mówi autor „Cząstek elementarnych". Tłumaczy, że w kategoriach ekonomicznych i socjalnych wyznawcy islamu we Francji powinni popierać lewicę, ale w kwestiach obyczajowych bliżej im przecież do Frontu Narodowego. „Nie mają nikogo w polityce francuskiej, kto reprezentowałby ich postawę i wyrażał ich głos" - podsumowuje.