I choć nie ma jeszcze oficjalnej, kategorycznej oceny, czy obie choroby są ze sobą ściśle związane, większość objawów i przebieg choroby wskazują, że choroba Kawasakiego może być swego rodzaju odpowiedzią organizmu dziecka zaatakowanego przez groźny wirus, który stał się przyczyną światowej pandemii.
Już pod koniec kwietnia Brytyjskie Towarzystwo Intensywnej Terapii Dziecięcej (Paediatric Intensive Care Society - PICS) alarmowało, że wzrasta liczba dzieci z SARS-CoV-2, u których odnotowano „stan zapalny obejmujący wiele układów", oraz „objawy zespołu szoku toksycznego i nietypowej choroby Kawasakiego". Podobne informacje od początku maja przekazywali lekarze z Włoch i Hiszpanii. Z kolei AFP informowała, że w Paryżu odnotowano ok. 20 przypadków. A 14 maja francuska agencja zdrowia publicznego SPF poinformowała o śmierci 9-letniego dziecka, mającego objawy choroby zbliżonej do choroby Kawasakiego. Jak informuje Puls Medycyny, powołując się na AFP, u dziecka, które zmarło z powodu „zaburzenia neurologicznego związanego z zatrzymaniem krążenia", badania serologiczne „wykazały, że miało ono kontakt" z koronawirusem, ale objawy COVID-19 nie rozwinęły się – o czym poinformował prof. Fabrice Michel, dyrektor oddziału intensywnej terapii pediatrycznej Centrum Szpitalno-Uniwersyteckiego La Timone w Marsylii.