Dla muzyki ważne jest miejsce, w którym odbywają się koncerty. Muzyczny Festiwal w Łańcucie ma tę przewagę nad innymi festiwalami, że odbywa się w jednej z najpiękniejszych i najlepiej zachowanych rezydencji arystokratycznych – sali balowej zamku w Łańcucie, który swe piękno zawdzięcza rodzinom Lubomirskich i Potockich. Jak twierdzą organizatorzy festiwalu, magia tego miejsca narzuca styl muzyki, która powinna rozbrzmiewać w przepięknej sali balowej. Muzyka kameralna obecna była w tej sali już przed wiekami za panowania właścicielki Łańcuta, księżnej Izabeli Elżbiety z Czartoryskich Lubomirskiej, która z Łańcuta uczyniła ważny ośrodek kultury na ziemiach podzielonej Rzeczypospolitej, a na koncerty tam zjeżdżali najsłynniejsi kameraliści z Europy. Choć minęło ponad 200 lat, tradycja została zachowana i każdego roku w połowie maja na melomanów czeka w Łańcucie duchowa uczta z udziałem światowej sławy artystów. Festiwal w Łańcucie był zawsze imprezą elitarną, a o bilety na koncerty i dziś trzeba zabiegać dużo wcześniej.

Festiwal jest zaliczany do największych wydarzeń kulturalnych w kraju. Kierował nim m.in. Bogusław Kaczyński, a przez ostatnie kilkanaście lat – Wergiliusz Gołąbek. Tegoroczny program festiwalu w całości przygotowany został przez nowego dyrektora Filharmonii im. Artura Malawskiego w Rzeszowie, a zarazem dyrektora festiwalu – Marka Stefańskiego. – W programie tegorocznego festiwalu prezentujemy przede wszystkim muzykę wybranych krajów zachodnich i Rosji, którym poświęcimy kolejne wieczory – mówi dyrektor Marek Stefański. Można więc będzie posłuchać muzyki włoskiej, irlandzkiej, rosyjskiej, niemieckiej i hiszpańskiej w wykonaniu artystów z tych krajów.

Nie zabraknie też polskich kompozytorów. Do festiwalowego kalendarza włączono formy muzyczne nienależące wyłącznie do kanonu muzyki klasycznej. – Mamy nadzieję, że zainteresują one nowe grono adresatów. Na przyszłość będziemy chcieli zainteresować festiwalem zwłaszcza młodych melomanów. Z myślą o nich poszerzymy nasz program – podkreśla dyrektor Marek Stefański. Już w tym roku organizatorzy festiwalu pomyśleli o najmłodszej publiczności i na dwóch koncertach dla nich zaprezentowane zostaną muzyczne opowieści – bajki połączone z konkursami, loteriami i wspaniałą muzyczną zabawą.

Na czas festiwalu przygotowano kilka innych atrakcji. W poniedziałek, 12 maja, podczas wieczoru muzyki włoskiej otwarta zostanie wystawa dzieł rzeźbiarza Antonio Canovy (1757 – 1822), jednego z najwybitniejszych przedstawicieli klasycyzmu, przygotowana przez dyrekcję Muzeum Zamek w Łańcucie i Instytut Włoski w Krakowie. Ekspozycja 20 prac włoskiego rzeźbiarza będzie czynna w Łańcucie od 10 do 17.

Widzowie i radiosłuchacze będą mogli obejrzeć i posłuchać wydarzeń Muzycznego Festiwalu w Łańcucie za pośrednictwem TVP Kultura, TVP Rzeszów, Programu 2 PR. Audycje Polskiego Radia Rzeszów będą w tych dniach poświęcone muzyce kraju, którego prezentacja odbywać się będzie na festiwalowych koncertach. „Rzeczpospolita” od lat jest patronem medialnym festiwalu.