Lubię wracać do swojego łóżka

W dniu premiery płyty Anny Marii Jopek „JO & CO” zamówiono 15 tys. egzemplarzy. Na świecie ukazał się album jej i Metheny’ego

Aktualizacja: 24.10.2008 01:03 Publikacja: 24.10.2008 01:02

Anna Maria Jopek, „Jo & Co”, Universal Music Polska, CD, 2008

Anna Maria Jopek, „Jo & Co”, Universal Music Polska, CD, 2008

Foto: Materiały Promocyjne

Krążek rozpoczynający serię „BMW Jazz Club” zawiera nagrania z koncertów w Warszawie, we Wrocławiu i w Poznaniu.

– Wiele było moich występów lepszych pod względem wokalnym, ale starałam się nie myśleć o własnym popisie, tylko o niepowtarzalnej magii nagrań, jaką udało nam się wyczarować z muzykami – mówi Anna Maria Jopek. – To nie jest tylko moja płyta, stąd tytuł „Jo & Co”. Moje śpiewanie było tylko punktem startowym.

Większość kompozycji pochodzi z koncertu African Moods w Teatrze Polskim w Warszawie z udziałem Richarda Bony, Mino Cinelu i Dhafera Youseffa. Jopek daje dowód wokalnej klasy w ludowo brzmiącym temacie „Cisza na skronie, na powieki słońce”. W „Spróbuj mówić kocham” porywające gitarowe solo zagrał Marek Napiórkowski, imponująco brzmi kontrabas Roberta Kubiszyna. Etniczne zaśpiewy w finale to już specjalność Jopek. W „Moun Madinina” dochodzi do głosu Cinelu i jego magiczne instrumenty perkusyjne. Kompozycję „Aya 1984” rozedrgał Dhafer Youssef – swoim wibrującym śpiewem i oudem, zwanym perską lutnią. Najmniej podoba mi się „Tea in Sahara” The Police. Wolę Jopek w jej repertuarze – „Zrób, co możesz”, „Teraz i tu” czy tradycyjnym, ludowym temacie „Dwa serduszka, cztery oczy”.

„Rz” zapytała wokalistkę, jaka jest różnica pomiędzy koncertami zagranicznymi a krajowymi.

– Poza Polską wybieram tematy polskie, ludowe i gramy bardzo odważnie długie otwarte formy – powiedziała. – Uwielbiam kontrasty: wczoraj Istambuł, dziś Gorzów Wielkopolski. Polska publiczność jest niezawodna, inteligentna. Ale potrzebuje światła, możemy jej to dać.„Tea in Sahara” wywołuje pytanie o płytę ze Stingiem.

– Kiedy przychodziłam do szkoły muzycznej przerażona i niepewna, jak zagram fugi Bacha, w szafce witało mnie zdjęcie Stinga. Jego spokojne oczy przywracały mnie do pionu i uczyły dyscypliny. Cóż, zdarzyło się takie spotkanie w Londynie, kiedy szefowie mojego koncernu mówili, że Sting i Anka nagrają jutro płytę. Ale może lepiej było o tym nie mówić. Prosiłam.

Po siedmiu latach od polskiej premiery na świecie ukazał się nareszcie album „Upojenie” nagrany z Patem Methenym.

– To od niego się nauczyłam, że nad nagraniami trzeba pracować dotąd, aż będą doskonałe – mówi wokalistka. – Kiedy już nie miałam sił śpiewać i prosiłam: „Pat, chodźmy zjeść zupę”, on zostawał w studiu do trzeciej nad ranem.

Niedawno Jopek w wystąpiła z Chrisem Bottim: – Może zrobimy coś, jak się wyśpi. Ciągle koncertuje, podróżuje z walizką, gdzie jest cały jego dobytek. Ja bym tak nie mogła. Mam dom, rodzinę, dzieci. Lubię wracać do własnego łóżka.

[ramka]W sobotę wokalistka wystąpi z Tordem Gustavsenem w radiowej Trójce. Początek godz. 20.15. Stanie się to w przerwie europejskiej trasy, która od 21 października do 7 grudnia obejmie m.in. Madryt, Hamburg, Monachium, Wiedeń, Pragę i Hagę.

Polska trasa rozpocznie się 8.11 w Przemyślu. A potem: Wrocław (9.11), Bydgoszcz (16.11), Gdynia (17.11), Kielce (29.11), Lublin (30.11), Kraków (1.12), Dąbrowa Górnicza (2.12).

15.12 zaplanowano wieczór specjalny BMW Jazz Club „Po polsku” z udziałem Urszuli Dudziak, Grzegorza Turnaua i Stanisława Soyki. Szczegóły [link=http://www.anna-maria-jopek.com]www.anna-maria-jopek.com[/link][/ramka]

[i]Anna Maria Jopek, „Jo & Co”, Universal Music Polska, CD, 2008[/i]

Krążek rozpoczynający serię „BMW Jazz Club” zawiera nagrania z koncertów w Warszawie, we Wrocławiu i w Poznaniu.

– Wiele było moich występów lepszych pod względem wokalnym, ale starałam się nie myśleć o własnym popisie, tylko o niepowtarzalnej magii nagrań, jaką udało nam się wyczarować z muzykami – mówi Anna Maria Jopek. – To nie jest tylko moja płyta, stąd tytuł „Jo & Co”. Moje śpiewanie było tylko punktem startowym.

Pozostało 85% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla