Reklama
Rozwiń
Reklama

Węgrzy – klasycy rocka

Tytuł „Gyöngyhajú lány” zapewne nikomu nic nie mówi. Więcej fanów rocka rozszyfrowuje jego tłumaczenie – „Dziewczyna o perłowych włosach”. Ale jeśli włączy się ten utwór, to po kilku taktach każdy mówi: no znam, świetny kawałek! Nawet grał go Kult.

Publikacja: 12.03.2009 13:58

Węgierska Omega odniosła prawdziwy międzynarodowy sukces

Węgierska Omega odniosła prawdziwy międzynarodowy sukces

Foto: PAP/EPA

To nie tylko najbardziej znany utwór węgierskiej grupy Omega, ale też jeden z najważniejszych utworów rocka. Kompozycja nie należy do szczególnie oryginalnych, na przełomie lat 70. i 80. wiele zespołów grało w podobny sposób, łącząc hard rocka z muzyką progresywną.

„Dziewczyna…” miała jednak w sobie jakąś magiczną siłę, wielu się na niej wzorowało. Złośliwi mówią nawet, że słynny „Lipcowy poranek” grupy Uriah Heep powstał z inspiracji przebojem węgierskiej grupy.

Omega – założona na początku lat 60. przez wokalistę i gitarzystę Jánosa Kóbora i klawiszowca László Benkő – to jedyny wykonawca z dawnego bloku socjalistycznego, który odniósł międzynarodowy sukces. Ani Czesław Niemen, ani SBB, ani nawet Bijelo Dugme Gorana Bregovicia nie cieszyło się takim powodzeniem.

W 1968 roku, po wspólnym koncercie w Budapeszcie z Traffic i Spencer Davis Group, Omega została zaproszona na występy do Anglii. Po londyńskim koncercie ponoć sam Eric Clapton i George Harrison przyszli pogratulować węgierskim muzykom.

Największe triumfy grupa święciła w latach 70., wydała wtedy kilka albumów anglo- i niemieckojęzycznych tylko na rynki zachodnie.

Reklama
Reklama

Na Węgrzech jednak o Omedze nigdy nie zapomniano, choć od ponad dekady występuje i nagrywa rzadko.

[i]Omega, Sala Kongresowa, PKiN, pl. Defilad 1, bilety: 70 – 160 zł, informacje: [link=http://www.pkin.pl/sala_kongresowa" target="_blank]www.pkin.pl/sala_kongresowa[/link], sobota (14.03), godz. 20[/i]

To nie tylko najbardziej znany utwór węgierskiej grupy Omega, ale też jeden z najważniejszych utworów rocka. Kompozycja nie należy do szczególnie oryginalnych, na przełomie lat 70. i 80. wiele zespołów grało w podobny sposób, łącząc hard rocka z muzyką progresywną.

„Dziewczyna…” miała jednak w sobie jakąś magiczną siłę, wielu się na niej wzorowało. Złośliwi mówią nawet, że słynny „Lipcowy poranek” grupy Uriah Heep powstał z inspiracji przebojem węgierskiej grupy.

Reklama
Kultura
Arrasy i abakany na Wawelu. A także inne współczesne dzieła w królewskich komnatach
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Kultura
„Halloween Horror Nights”: noc, w którą horrory wychodzą poza ekran
Kultura
Nie żyje Elżbieta Penderecka, wielka dama polskiej kultury
Patronat Rzeczpospolitej
Jubileuszowa gala wręczenia nagród Koryfeusz Muzyki Polskiej 2025
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Kultura
Wizerunek to potęga: pantofelki kochanki Edwarda VIII na Zamku Królewskim
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama