Wydany w 1994 roku album „Officium” był pierwszym, jaki razem nagrali i od razu stał się sensacją. Do dziś osiągnął niebotyczny pułap dla tak ambitnej i niszowej muzyki 2 milionów sprzedanych egzemplarzy.

– Pierwszy sygnał o rosnącej popularności płyty przyszedł z Wielkiej Brytanii, gdy radio BBC Classic zaczęło prezentować nagrania z „Officium” – wspominał Garbarek w rozmowie z „Rz”. – Rozdzwoniły się telefony z pytaniami, nadeszły tysiące listów. Pojawiły się propozycje koncertów i wtedy zrozumiałem, że trafiliśmy w szczególny czas i specyficzne upodobania publiczności.

Nikt nie spodziewał się takiego sukcesu, nawet producent, szef wytwórni ECM Records Manfred Eicher. Dla Garbarka było to kolejne wyzwanie zmierzenia się z egzotyczną muzyką, bo tak można nazwać chorały gregoriańskie, do których improwizował na albumie „Officium”. Pięć lat później ukazał się album „Mnemosyne”, nagrany w tym samym składzie. Saksofonista i śpiewacy poszerzyli repertuar o własne kompozycje i tematy ludowe. – Przed każdą naszą trasą The Hilliard Ensemble opracowuje kilka nowych tematów, a ja zapoznaję się z nimi przed występem. Mamy do siebie zaufanie i nie potrzebujemy prób – mówi Jan Garbarek.

Zapewne i tym razem ich występ zachwyci i pozostawi słuchaczy w głębokiej zadumie.

[i]Jan Garbarek i The Hilliard Ensemble, archikatedra św. Jana Chrzciciela, Warszawa, ul. Świętojańska 8, bilety: 75, 110 i 170 zł, rezerwacje: [link=http://www.jazzrazporaz.pl" target="_blank]www.jazzrazporaz.pl[/link], środa (6.05), godz. 21[/i]