W industrialnych przestrzeniach Elektrowni Powiśle zaplanowano nocny maraton z muzyką elektroniczną, jazzową, alternatywną. Scena etno stanie na Rynku Nowego Miasta, a dziecięca – na Mariensztacie. Instytucje kultury będą otwarte tak jak w Noc Muzeów. Dokładny program minister kultury Bogdan Zdrojewski przedstawi na początku 2011 r.
Spektakularną imprezą będzie otwarcie Stadionu Narodowego w Warszawie. Kwalifikacje do konkursu przeszło 20 firm.
– Kryteria, które jury bierze pod uwagę, poza wymogami ustawy o zamówieniach publicznych, obejmują również wysokie standardy artystyczne i organizacyjne – mówi Krzysztof Materna, przewodniczący sądu konkursowego. – Konkurs jest dla wszystkich, nie ma ograniczeń związanych z rodzajem paszportu. Myślę jednak, że otwierając Stadion Narodowy, warto skorzystać z polskich talentów, które bywają bardziej doceniane za granicą niż nad Wisłą. Zależy mi na tym, żeby inauguracja była wydarzeniem oryginalnym. Przeznaczonym dla widowni masowej, ale na poziomie. Wszyscy mamy w pamięci to, jak został wyeksponowany podczas ceremonii otwarcia Stadion Olimpijski w Chinach. Jest z kim się ścigać.
W sądzie konkursowym świat sztuki, poza Krzysztofem Materną, reprezentują Anda Rottenberg, Allan Starski, Jerzy Kapuściński oraz Monika Smoleń, wiceminister kultury. Budżet wynosi 10 mln zł i jest większy o milion od tego, jakim dysponował Robert Wilson w Gdańsku. Rozstrzygnięcie konkursu w połowie grudnia.
Otwarcie stadionu w Gdańsku w wakacje 2011 r. uświetni jeden z najważniejszych zespołów popowych na świecie. Trwają negocjacje. Inaugurację stadionu we Wrocławiu zaplanowano na wczesną jesień. Mamy się spodziewać wydarzeń z udziałem świata gwiazd.
– Na temat gal trwają dyskusje – mówi Jerzy Gruza. – Jedni sugerują, że dobry jest ktoś z Teksasu, inni – że trzeba szyć krajowym ściegiem. Osobiście uważam, że zamiast przesadnie się otwierać, trzeba się zamykać, bo i tak nie nadążymy za światem. Wszystko jest u nas zaognione, zakręcone, zakneblowane. Niech przynajmniej będzie swojsko! Skorzystajmy z Jurka Połomskiego, póki starcza mu sił. Niech zaśpiewa: „Cały stadion śpiewa z nami!”. Mówię ironicznie, ale i serio.