Reklama
Rozwiń

Waglewski z synami na żywo

Proste rockowe piosenki podszyte bluesem i trochę hiphopowym skandowaniem. Zagrane w gronie rodzinnym.

Aktualizacja: 20.05.2011 17:38 Publikacja: 20.05.2011 17:28

Tak będzie w niedzielę w TR, gdzie usłyszymy Wojciecha Waglewskiego z synami: Piotrem (Emade) na perkusji i Bartoszem (Fisz) grającym na basie. Towarzyszyć im ma wirtuoz harmonijki ustnej Bartek Łęczycki i grający na klawiszach Mariusz Obijalski. Najpierw przez długie lata spotykali się w... domu. Jak to ojciec z synami.

Później Fisz i Emade usamodzielnili się, także muzycznie. Ich ojciec grał dziwną, osadzoną w folku muzykę z Osjanem lub rockową w Voo Voo – oni dali się ponieść klubowym brzmieniom. – Nie rozumiałem całej tej filozofii cięć i sampli. Traktowałem ich poczynania trochę w kategorii zabawy. Aż zobaczyłem synów na żywo – mówił ojciec. Po raz pierwszy ich muzyczne drogi spotkały się przy pracy nad płytą Marii Peszek.

– Wtedy zrozumiałem, że z facetami o takiej wyobraźni chcę się spotkać w studiu – dodaje lider Voo Voo. I tak powstał album „Męska muzyka" (2008). Utwory są w większości autorstwa Waglewskiego ojca, ale udział Fisza i Emade nadał im charakteru. Szczególnie Fisz skandujący teksty z tylko dla siebie charakterystyczną manierą sprawia, że otrzymujemy coś naprawdę ciekawego. Na koncercie ta muzyka tylko zyskuje, bo to takie prawdziwe, żywe, pełne emocji granie.

Waglewski, Fisz, Emade, TR Warszawa, Warszawa, ul. Marszałkowska 8, bilety: 40 – 60 zł, informacje: tel. 22 480 80 00, niedziela (22.05), godz. 20


Tak będzie w niedzielę w TR, gdzie usłyszymy Wojciecha Waglewskiego z synami: Piotrem (Emade) na perkusji i Bartoszem (Fisz) grającym na basie. Towarzyszyć im ma wirtuoz harmonijki ustnej Bartek Łęczycki i grający na klawiszach Mariusz Obijalski. Najpierw przez długie lata spotykali się w... domu. Jak to ojciec z synami.

Później Fisz i Emade usamodzielnili się, także muzycznie. Ich ojciec grał dziwną, osadzoną w folku muzykę z Osjanem lub rockową w Voo Voo – oni dali się ponieść klubowym brzmieniom. – Nie rozumiałem całej tej filozofii cięć i sampli. Traktowałem ich poczynania trochę w kategorii zabawy. Aż zobaczyłem synów na żywo – mówił ojciec. Po raz pierwszy ich muzyczne drogi spotkały się przy pracy nad płytą Marii Peszek.

Patronat Rzeczpospolitej
Gala 50. Nagrody Oskara Kolberga już 9 lipca w Zamku Królewskim w Warszawie
Kultura
Biblioteka Książąt Czartoryskich w Krakowie przejdzie gruntowne zmiany
Kultura
Pod chmurką i na sali. Co będzie można zobaczyć w wakacje w kinach?
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta