Zaczęła karierę błyskotliwie jeszcze jako nastolatka, na dodatek w momencie, gdy odniesienie przez Polaków na Konkursie Chopinowskim stało się sprawą polityczną i państwową. Gdy w 1949 roku miała odbyć się jego pierwsza, powojenna edycja, dla polskiej ekipy zorganizowano specjalny obóz kondycyjno-artystyczny.
Barbara Hesse-Bukowska była w tej reprezentacji najmłodsza, miała 18 lat. Ale już zdobyła dyplom z wyróżnieniem w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej. Jej pokolenie starało się jak najszybciej nadrobić czas stracony przez wojnę, zresztą w czasie okupacji brała konspiracyjne lekcje u prof. Margerity Trombini-Kazuro, uważanej za wielki autorytet pedagogiczny. Wybuch powstania warszawskiego zastał ją natomiast w budynku konserwatorium na Okólniku. Spędziła tam kilka tygodni, dając koncerty.
Na Konkursie Chopinowskim w 1949 pokazała się zajęła II miejsce. Zwycięstwem podzieliły się ex-aequo Bella Dawidowicz i Halina Czerny-Stefańska, która została jedną z jej najlepszych przyjaciółek.
Młoda, o słowiańskiej urodzie Barbara Hesse-Bukowska stała się szybko polską artystką eksportową. Występowała w wielu krajach i na ważnych estradach. Daną jej szansę wykorzystywała także dla własnego rozwoju, jeździła na przykład do Paryża do Artura Rubinsteina, by doskonalić umiejętności pianistyczne.
Jej specjalnością były oczywiście utwory Chopina, a przede wszystkim mazurki. Nikt nie potrafił ich grać tak jak ona: bez sentymentalizmu, ze szczerością i prostotą. Na początku lat 80. nagrała je wszystkie dla Polskich Nagrań.