Romeo i Rodrigo
- Nasz festiwal potrwa trzy tygodnie, w czasie których można będzie wziąć udział w trzystu wydarzeniach z udziałem ponad tysiąca artystów i aktywistów – powiedział Michał Merczyński, dyrektor Malta Festival Poznań. – Tegorocznym idiomem jest „Ameryka Łacińska. Mieszańcy". Wybraliśmy południowoamerykański kontynent jako główny motyw, ponieważ jest przestrzenią kontrastów, rozwoju, różnych kultur, społeczeństw, religii. W czasie Malty będzie się tam odbywał brazylijski mundial.
Malta kontynuuje tradycję zapraszania kuratorów z międzynarodowym doświadczeniem, cenionych na całym świecie. Po Romeo Castelluccim wybór padł na Argentyńczyka Rodrigo Garcię, który sam o sobie powiedział: „Mam do zaproponowania poezję, ale nie wszyscy są na to przygotowani".
Kontynent energii
- Jak każdemu niebanalnemu artyście przyszywano mu łatki skandalisty — mówił dyrektor Michał Merczyński. - Mamy inną perspektywę. Zaprosiliśmy Rodrigo do tworzenia programu, ponieważ fantastycznie pokazuje napięcie między Ameryką Łacińską a Europą, bo ma doświadczenia na obu kontynentach, na obu tworzył i tworzy.
- Bardzo się cieszę, że zostałem zaproszony do tworzenia idiomu „Amerykańska Łacińska. Mieszańcy" – powiedział. — Ameryka Łacińska kojarzy się z dyktaturami, cenzurą, rasizmem. Ale my nie chcemy myśleć negatywnie. Mieszkańcy Ameryki Łacińskiej mają ogromną energię, są niezwykle witalni, co pozwala im rozwiązywać wszystkie problemy. Chcę podkreślić, że bliski mi jest tegoroczny idiom. Są ludzie, dla których mieszańcy, czyli metysi, kojarzą się źle, a dla mnie połączeni krwi dawnych kolonizatorów i rdzennych mieszkańców kontynentu to wielka wartość. Podobnie jest w sztuce, na Malcie, gdzie łączy się różne gatunki i konwencje.