Ścieżka dźwiękowa transformacji na Big Book Festival

„Ścieżka dźwiękowa transformacji" to muzyczna odsłona Big Book Festival. Prezentacja w sobotę - piszę Jacek Cieślak.

Aktualizacja: 10.06.2014 18:16 Publikacja: 10.06.2014 18:07

Obywatel G.C.: „Póki my żyjemy, ona żyje też”

Obywatel G.C.: „Póki my żyjemy, ona żyje też”

Foto: Zbigniew Staszyszyn/PAP

Kilkanaście lat temu odbył się na Wembley spektakularny koncert, podczas którego największe gwiazdy muzyki pop, w tym Rod Stewart, przypominały historię świata ostatnich dekad przez pryzmat muzycznych przebojów pop.

Zobacz galerię zdjęć

Pomysł jest żywotny i będzie miał polską, kameralną odsłonę. Podczas warszawskiego Big Book Festival prezenterzy Trójki – Agnieszka Szydłowska i Rafał Księżyk – stworzą w Domu Braci Jabłkowskich w Warszawie „Ścieżkę dźwiękową transformacji". Początek spotkania w sobotę, o godz. 14.

www.bigbookfestival.pl

Przypomną najważniejsze piosenki o wolności, miłości i nowym początku powstałe po 1989 r. Powrócą uwielbiane gwiazdy, wspomnienia o pierwszych prywatnych wytwórniach, teledyskach oraz o importowanych z Zachodu trendach. Okraszą je przeboje, przy których nie wstyd się wzruszać.

Warszawa jak Berlin

Wystarczy rzut oka na pierwsze notowanie Listy Przebojów Programu III z 1989 r., by się przekonać, że rok był szczególny. Na szczycie znajdował się ukochany przez Polaków Sting z balladą „Fragile", ale deptał mu po piętach Kult z „Arahją". Kazik śpiewał: „Mój dom murem podzielony/Podzielone murem schody/ Moje ciało murem podzielone/Świeci neonami prawa strona/ Lewa strona cała wygaszona". Co prawda skomponowana na album „Spokojnie" piosenka opowiada o podziale Berlina – na część wschodnią i zachodnią – ale świadomi gier z cenzurą słuchacze nie mieli problemów z odniesieniem opisywanej sytuacji do realiów PRL.

Tuż za Kultem plasował się Obywatel G.C. A jeśli po Okrągłym Stole wiele mówiło się o tworzeniu społeczeństwa obywatelskiego – to Grzegorz Ciechowski był obywatelem wzorowym, co potwierdził zwłaszcza jako twórca „Nie pytaj o Polskę".

Napisał o kraju upodlonym, zalanym alkoholem, niedającym nadziei, a mimo wszystko kochanym – trochę jak femme fatale. Ciechowski śpiewał: „Te brudne dworce/ Gdzie spotykam ją,/Te tłumy, które cicho klną,/Ten pijak, który mruczy coś przez sen/Że PÓKI MY ŻYJEMY, ona żyje też".

Trudno sobie wyobrazić artystę z krajów anglosaskich, który komponował tak patriotyczne piosenki jak Obywatel G.C. Nadzieję przynosiła największa do dziś światowa gwiazda polskiego pochodzenia, czyli Basia Trzetrzelewska – śpiewając „New Day For You".

Na dwa dni przed rozpoczęciem Okrągłego Stołu najwyżej z polskich piosenek plasował się przebój zapomnianych niesłusznie Róż Europy o wymownym tytule „Mamy dla was kamienie". Piosenka nie dawała szansy na kompromis, ale wskazywała, że cenzura słabnie. Zgodziła się na publikację słów: „Barykady stoją i będą stać/Podarte sztandary łopoczą/Szeregi rozbite, lecz nadal kroczą/Lecz nadal kroczą". W podobnym tonie śpiewało Lady Pank przebój „Tacy sami" – z refrenem „Tacy sami, a ściana między nami!".

Z kolei w przeddzień zakończenia obrad Okrągłego Stołu rzecznikiem końca PRL była Sam Brown z piosenką „Stop!" i refrenem, który w wolny sposób można przetłumaczyć „Kończ, waść, wstydu oszczędź!".

Wszyscy zdają sobie sprawę, że piosenka „To wychowanie" T.Love jest napisana ironicznie, ale nie było chyba zbiegu okoliczności w tym, że w wieczór poprzedzający wybory 4 czerwca wysoko notowana była właśnie ta kompozycja z refrenem: „Ojczyznę kochać trzeba i szanować/Nie deptać flagi i nie pluć na godło/Należy też w coś wierzyć i ufać/Ojczyznę kochać i nie pluć na godło". Gdy 19 lipca na prezydenta PRL kontraktowy Sejm wybrał generała Wojciecha Jaruzelskiego – na pierwszym miejscu Listy Przebojów znalazła się piosenka pocieszanka grupy Tilt „Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie".

Wolność kocham

Tymczasem powołaniu pierwszego niekomunistycznego rządu Tadeusza Mazowieckiego pod koniec sierpnia 1989 r. towarzyszyli Chłopcy z Placu Broni z przebojem „Kocham wolność". Cała młoda Polska śpiewała: „Tak niewiele miałem/Tak niewiele mam/Mogę stracić wszystko/Mogę zostać sam/ Wolność kocham i rozumiem...".

W 1989 r. niezwykle atrakcyjnie prezentowała się oferta zagraniczna.

Na Liście Przebojów królowała Tina Turner z „The Best", The Cure z „Lovesong", ale też wielu artystów, którzy są dziś pieśnią przeszłości – z Tanitą Tikaram i Martiką na czele. Phil Collins nie jest dziś aktywną postacią na scenie muzycznej, ale trudno zapomnieć jego wielki hit „Another Day In Paradise", który znajdował się na szczycie Listy Przebojów na dzień przed pierwszym Bożym Narodzeniem w Polsce, która odzyskiwała niepodległość.

Ze świętami zbiegał się tematycznie notowany wysoko „Personal Jesus" Depeche Mode.

 

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"