Koncertowe powroty gwiazd

Atrakcją muzycznego lata w Europie są przede wszystkim powroty gwiazd, które od dawna unikały koncertów - pisze Jacek Cieślak.

Publikacja: 13.07.2014 16:00

Największym koncertowym zaskoczeniem lata jest comeback Monty Pythona. Słynny kabaret do 20 lipca występuje w londyńskiej hali O2. W promocję zaangażował się sam Mick Jagger, który wziął udział w klipie reklamowym, zrealizowanym w stylu „Latającego cyrku". Zapowiada w nim klasyków absurdalnego poczucia humoru jako „starych dziadów, którzy starają się odświeżyć swoją młodość i zarobić na tym kupę forsy". Zapytany zaś w reklamie, czy zamierza kupić bilet na show, odpowiada: „Kto chciałby ich oglądać?".

Bilety na występy rozeszły się w pięć minut, ale ciągle trafiają na wtórny rynek. Nic dziwnego: to pierwsza od lat, wyłączając koncert pamięci George'a Harrisona, okazja do zobaczenia Monty Pythona w pięcioosobowym składzie: Eric Idle, Michael Palin, Terry Gilliam, John Cleese i Terry Jones. Przedstawią swoje najsłynniejsze piosenki i skecze, w tym „Hiszpańską inkwizycję". 20 lipca odbędzie się ostatni show Monty Pythona, transmitowany do 2 tysięcy kin w wielu krajach.

Drugi show Kate

Sensacją staną się też pierwsze od 35 lat koncerty Kate Bush, jednej z najoryginalniejszych brytyjskich wokalistek. To będzie druga okazja, by zobaczyć ją na estradzie, ponieważ, o czym mało kto pamięta, zgodziła się dotąd na jedno tournée, „Tour of Life" w 1979 r., gdy miała 20 lat. Kolejnych nie było, Kate nie znosi podróży samolotem i ma swoje upodobania, od których nie lubi odstępować.

Kate Bush zasłynęła takimi przebojami, jak „Man With the Child in His Eyes", „On Stage", „Babooshka", „Running Up That Hill" czy „Don't Give Up" (duet z Peterem Gabrielem). Chętnych usłyszeć zmysłowe, pełne magii piosenki było teraz tak wielu, że pierwsza partia biletów na sześć koncertów w londyńskim Eventim Apollo rozeszła się w kwadrans. Organizatorzy dbają jednak zawsze o to, by przed otwarciem sali rzucić do sprzedaży wejściówki i pokrzyżować plany konikom, sprzedającym karty wstępu po tysiąc funtów, gdy ich pierwotna cena wynosiła 135 funtów.

W Berlinie, Dreźnie i Ostrawie zaśpiewa Robert Plant. Były wokalista Led Zeppelin jako jedyny żyjący członek legendarnego kwartetu nie zgadza się na reaktywację grupy, tymczasem nie ma problemu, by pod własnym nazwiskiem i bez towarzystwa Jimmy'ego Page'a, śpiewać największe jej hity. Fani usłyszą na koncercie takie rockowe klasyki, jak „Black Dog", „Going To California", „What Is and What Should Never Be", „Whole Lotta Love" czy „Rock and Roll". Będą też solowe piosenki wokalisty, ale zdecydowanie przeważają te Led Zeppelin.

Nie da się ukryć, że Plant odcina kupony od promocji zremasterowanych nagrań Led Zeppelin, które trafiły miesiąc temu na rynek. Ale może zagra również premierowe piosenki, które mają się ukazać na jego nowej solowej płycie, zapowiadanej na grudzień.

Nowe płyty Wondera

Na koncerty przyleciał do Europy Stevie Wonder. Wiele się mówiło o możliwości jego występu u nas z okazji rocznicy wyborów 4 czerwca – był m.in. alternatywną propozycją dla The Rolling Stones, nic jednak z tego nie wyszło.

Pod koniec minionego roku zapowiadał na 2014 r. aż dwie płyty. Pierwsza, „When the World Began", ma być wyborem jego największych hitów nagranych z orkiestrą symfoniczną pod dyrekcją Davida Fostera. Druga, „The Billion Hearts", to premierowy materiał, pierwszy powstały po rozwodzie artysty. Ma być inspirowany takimi tematami, jak dzieci, rodzina, miłość i złamane serce. Wonder ujawnił, że słucha dużo rapu i chce napisać piosenki gospel w języku arabskim i hebrajskim, dedykowane jego mamie Luli.

Gwiazdę soul, znaną m.in. z przeboju „I Just Called To Say I Love You", będzie można usłyszeć w Nicei i Lukce. Wonder jest już po świetnie przyjętym koncercie na Roskilde Festival. Zaśpiewał  tam „Master Blaster", „Higher Ground", „Part Time Lover", „Ebony and Evory" skomponowane z Paulem McCartneyem i „Day Tripper", klasyk The Beatles.

Na naszym kontynencie pojawią się też wielkie amerykańskie gwiazdy wywodzące się z nurtu folkowego. Joan Baez da recitale w Paryżu i Londynie. Poprzedziła je obszernymi wywiadami. Mówiła w nich o swojej miłości do Boba Dylana, którego była muzą i opiekunką, zanim nie wypłynął na szerokie wody.

Największe hity przedstawi Neil Young, guru kilku pokoleń alternatywnych wykonawców, w tym grupy Pearl Jam, m.in. autor hipisowskiego hymnu „Rockin' In The Free World". Wakacje będą również łaskawe dla fanów Burta Bucharacha, który da koncerty w londyńskiej Royal Festival Hall.

Fanom klasyków średniego pokolenia trzeba polecić występy najpopularniejszego obecnie na świecie brytyjskiego zespołu gitarowego – The Arctic Monkeys. Od roku już święci triumfy ich piąta płyta „AM" z przebojami „Do I Wanna Know?" i „One For A Road". Sensacją jest comeback The Libertines. Debiutowali równie spektakularnie jak Arctic Monkeys, ale nie potrafili ułożyć wzajemnych relacji, zwłaszcza na linii Pete Doherty i Carl Barat.

Ekstrawagancka Lady

Dla miłośników ekstrawaganckiego popu w ekskluzywnym opakowaniu zagra Lady Gaga. Szansę na obejrzenie jej najnowszego show będą mieli zwłaszcza ci turyści, którzy we wrześniu zapuszczą się w okolice Stambułu i Aten. Konkurencję Lady Gaga będzie mogła zrobić wyłącznie najbardziej obecnie spektakularna para w show-biznesie, czyli raper Jay-Z i Beyonce, prywatnie małżeństwo. Wystąpią m.in. na paryskim Stade de France.

W Polsce trwają spekulacje dotyczące odwołania koncertu Pharella Williamsa, najbardziej utytułowanego kompozytora przebojów ostatniego sezonu, autora „Girls" i współautora „Get Lucky". Jak można usłyszeć, organizatorzy prowadzili negocjacje z pośrednikiem, który nie miał uprawnień do występowania w imieniu gwiazdy. Takich problemów nie powinno być w czeskiej Pradze, gdzie Williams zaśpiewa w O2 Arena.

Koncerty są okazją również do odwiedzenia pamiątek kultury antycznej. Szczególne wrażenie robi Teatro Antico w Taorminie na Sycylii z zapierającym widokiem na Etnę. Pod koniec lipca będzie można wysłuchać tam formacji Simple Mind, a także Jamesa Blunta. Z kolei Bobby McFerrin, który dał w zeszłym roku fenomenalny koncert w Gdańsku, zaśpiewa w Teatre Greco w Barcelonie.

W Toskanii należy odwiedzić Teatro Silenzio w Lajatico koło Pizy, ozdobiony rzeźbą Igora Mitoraja. Koncert muzyki filmowej poprowadzi tam jej mistrz Ennio Morricone – kompozytor muzyki do „Dobry, zły i brzydki", „Pewnego razu na Dzikim Zachodzie", „Nietykalnych", „Cinema Paradiso" czy „Za garść dolarów". Warto wyłożyć nawet większą kwotę euro.

Oni zagrają w Europie

- Monty Python – Londyn, 15–20.07

- Robert Plant – Berlin 16.07, Drezno 17.07, Ostrawa 17.07

- Arctic Monkeys – Pistoia, 17.07

- Stevie Wonder – Nicea, 18.07, Lukka, 20.07

- The Libertines – Benicassim, 19.07, Paryż 30.09

- Bobby McFerrin – Barcelona, 21.07

- Ennio Morricone – Teatro Silenzio, 22.09

- Neil Young – Wiedeń 23.07

- Burt Bucharach – Londyn, 23, 26.07

- Simple Minds – Taormina 24.07

- James Blunt – Taormina, 27.07

- Kate Bush – Londyn (26.08–3.09), sześć koncertów

- Lady Gaga – Istambuł, 16.09, Ateny, 19.09

- Pharell Williams – Praga 17.09

- Joan Baez – Londyn, 17–21.09, Paryż 30.09–7.10

- Beyonce, Jay-Z – Paryż, 12.09

Największym koncertowym zaskoczeniem lata jest comeback Monty Pythona. Słynny kabaret do 20 lipca występuje w londyńskiej hali O2. W promocję zaangażował się sam Mick Jagger, który wziął udział w klipie reklamowym, zrealizowanym w stylu „Latającego cyrku". Zapowiada w nim klasyków absurdalnego poczucia humoru jako „starych dziadów, którzy starają się odświeżyć swoją młodość i zarobić na tym kupę forsy". Zapytany zaś w reklamie, czy zamierza kupić bilet na show, odpowiada: „Kto chciałby ich oglądać?".

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Co nowego w kinach?
Kultura
Polsko-brytyjski sezon kulturalny. Szereg wydarzeń w obu krajach
Kultura
Maciej Wróbel nowym wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego
Kultura
Paszporty „Polityki”: Marek Koterski, ukarana hafciarka i demaskatorzy rosyjskich agentów
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Kultura
Zalana Łempicka w Muzeum Narodowym w Krakowie i wiele skarg pracowników na dyrektora
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego