Monopol Wódczany to jeden z najważniejszych symboli fabrycznego dziedzictwa Łodzi. Kompleks fabryczny, położony nieopodal zakładów Karola Scheiblera i Izraela Poznańskiego, powstał w 1902 r. i przez lata stanowił ważny punkt rozwoju miasta. Był nie tylko miejscem pracy, ale też centrum wydarzeń społecznych i kulturalnych. Działały tu żłobek, biblioteka i koło teatralne. Dziś to miejsce nowoczesne i inspirujące, niepozbawione jednak dawnego ducha.
Skąd wzięła się idea tego niestandardowego projektu? – Pomysł na ARTkombinat Scena Monopolis rozwijał się od wielu lat, a osadzenie przestrzeni eventowej w Monopolis jest tego twórczą konsekwencją – mówi Artur Schutter, prezes ARTkombinat.
Przestrzenie biurowe i coś jeszcze. To nowy rynkowy trend
Połączenie przestrzeni biurowych z innymi przedsięwzięciami jest nowym rynkowym trendem. Z samego rana restauracje zaczynają serwować śniadania, do życia budzą się budynki biurowe, które zaawansowane technologie łączą z licznymi odniesieniami do otoczenia, oddając szacunek historii. Co ciekawe, przestrzeń dla wyjątkowych konceptów gastronomicznych rozciąga się na 150-metrowym pasażu, położonym 4 metry poniżej poziomu terenu.
– Przyszedł taki moment, kiedy uznaliśmy, że chcemy zaoferować naszym klientom własną przestrzeń. Jednak na uwadze mieliśmy również koncepcję kulturalną. Szybko zaczęło nas to wciągać, tym bardziej że połączenie sali widowiskowej z eventową daje nam dużo możliwości. Tym samym w dawnym magazynie spirytusu ulokowano salę o wysokości 15 metrów, z dwupoziomowym lobby i widownią na 240 miejsc, działającą pod nazwą ARTkombinat Scena Monopolis – opowiada Artur Schutter. – Szukaliśmy miejsca z dobrą energią, w którym wszystko będzie można ze sobą zgrać. Pierwsze, które przyszło nam na myśl, to właśnie Monopolis. Od początku wiedzieliśmy, że to najlepsza przestrzeń na stworzenie swoistej hybrydy. Chcemy, żeby ARTkombinat było sercem Monopolis, i doceniamy to, że mamy tu swobodę działania – podkreśla.
Czytaj więcej
Branża wydarzeń powoli wraca do równowagi sprzed pandemii – mówi Artur Schutter, właściciel spółki LiM8, prezes zarządu Artkombinat.