Najlepszy koncertujący zespół jazzowy – tak mówili fani i pisali krytycy o Weather Report. Był atrakcją festiwali jazzowych na całym świecie. Niestety, nigdy nie wystąpił w Polsce. Możemy sobie powetować tę stratę, słuchając czteropłytowego albumu nagrań z lat 1978–1981, a więc z okresu, gdy zespół osiągnął największą popularność.
Obok dwóch filarów grupy: grającego na instrumentach klawiszowych Joe Zawinula i saksofonisty Wayne'a Shortera atrakcją koncertów był geniusz gitary basowej Jaco Pastorius. Na perkusji grał rewelacyjny Peter Erskine, a na niektórych występach dołączał drugi perkusista.
Zespół Weather Report powstał w 1970 r. z inicjatywy trzech muzyków: Zawinula, Shortera oraz czeskiego emigranta, basisty Miroslava Vitousa. Dwóch pierwszych spotkało się pierwszy raz 11 lat wcześniej w big bandzie Maynarda Fergusona, a do nagrania przełomowych dla jazzu albumów „In a Silent Way" i „Bitches Brew" zaprosił ich Miles Davis.
Wayne Shorter był stałym członkiem kwintetu Davisa przez pięć lat, Joe Zawinul uczestniczył tylko w sesjach studyjnych. Trzech założycieli Weather Report miało bardziej radykalne pomysły na łączenie jazzu z rockiem niż Miles Davis. Ich eksperymenty na debiutanckiej płycie „Weather Report" wzbudziły entuzjazm krytyków. Konsekwencją był tytuł albumu roku 1971 w magazynie „Down Beat". Oczy wszystkich miłośników nowego jazzu zwróciły się na nową grupę.
Jej muzyka ewoluowała od brzmieniowych eksperymentów do wyrafinowanych aranżacji i melodyjnych tematów. To zasługa kompozycji Zawinula i Shortera, nasycenie muzyki funkowymi rytmami, a także popisowe improwizacje. Weather Report zaczęto uważać za najważniejszy zespół fusion lat 70.