W głównej sali Muzeum zgromadzono makiety i fotografie przypominające najciekawsze obiekty wypoczynkowe PRL: sanatoria, domy wczasowe, górskie schroniska, wodne stanice i urlopowe kurorty. Powstawały w najatrakcyjniejszych okolicach: przede wszystkim w górach, nad morzem i nad jeziorami.
Pokazują różnorodność stosowanych przez projektantów rozwiązań: od tradycji po awangardę. Architekci sięgali do tradycji regionalnej tworząc niestandardowe bryły budynków spójne z miejscowym pejzażem.
Fundusz Wczasów Pracowniczych
„Słownik języka polskiego” PWN podaje, że wczasy to „wypoczynek, którego organizatorzy za opłatą zapewniają noclegi, wyżywienie, a niekiedy także rozrywki”. Co zaś kryje się pod pojęciem FWP, czyli Funduszu Wczasów Pracowniczych, wiedzą dziś już tylko emeryci. W czasach ich aktywności zawodowej urlop oznaczał zazwyczaj dwutygodniowy wyjazd wakacyjny w myśl konstytucyjnego zapisu z 1950 roku, że „obywatele PRL mają prawo do wypoczynku”.
Czytaj więcej
Dla władzy sztuka nie ma większego znaczenia. Władzę interesuje władza, natomiast artyści i badacze chętnie myślą inaczej – że warto mieć władzę jako poważnego przeciwnika, boczyć się na nią, bo to podnosi pozycję, daje znaczenie - mówi Wojciech Włodarczyk, historyk sztuki.
Bazą stały się upaństwowione ośrodki służące w międzywojniu „sanacyjnym elitom”, a także powstające zgodnie z planem sześcioletnim wielkie kombinaty wypoczynkowe. Na pobyt w nich miało być stać przysłowiowego Kowalskiego. I było. Zakładano, że w 1955 roku z odpoczynku organizowanego przez FWP skorzysta dwa miliony osób, czyli kilkakrotnie więcej niż do tej pory.