Oscar sprzedaje suknie i kolie

Jeden ukłon znanej aktorki na czerwonym dywanie Los Angeles wart jest dzisiaj miliony dla kreatora jej sukni. Nic więc dziwnego, że wyścig o gwiazdy zaczyna się już na kilka tygodni przed ceremonią rozdania Oscarów

Aktualizacja: 28.02.2008 16:13 Publikacja: 28.02.2008 00:41

Oscar sprzedaje suknie i kolie

Foto: AFP

Zarwałam noc‚ żeby zobaczyć Oscary‚ ale nie mogłam przepuścić spektaklu‚ którego skutki nie tylko dla filmu‚ także dla mody, są więcej niż jednorazowe. W Los Angeles odbywa się najważniejszy w Ameryce‚ a może i na świecie, pokaz mody. Pokaz‚ który może wylansować nieznanego projektanta (tegoroczne objawienie – brytyjska marka Marchesa) albo utrącić sławę.

Jeden ukłon znanej aktorki ubranej w suknię kreatora X na czerwonym dywanie Los Angeles wart jest miliony. Kto słyszał o Ellie Saabie‚ zanim Halle Berry pokazała się na Oscarach 2002 w jego fioletowej sukni z tafty? Roland Mouret‚ dziś gwiazda mody‚ stał się sławny, dopiero kiedy Scarlett Johansson ubrała się w jego sukienkę w 2005 roku. Nicole Miller‚ autorka zeszłorocznej kreacji Angeliny Jolie, wyznała‚ że bez problemu sprzedałaby 10 tysięcy takich samych.

Najmocniejszą obsadę w Kodak Theatre miały w tym roku suknie o kroju asymetrycznym‚ pióra‚ a z kolorów czerwony‚ czarny i granat. Czy ma to związek z deszczową pogodą w LA w niedzielny wieczór‚ nie wiem. Wiem‚ że w najmodniejszym obecnie żółtym widziałam tylko Kelly Preston (suknia Roberta Cavalli), a w niebieskim (Moschino) Anne Marie Duff. Z niepisanej reguły długiej sukni wyłamała się jedynie Julie Christie.

Tildę Swinton w asymetrycznej czarnej sukni Lanvin typuję na moją faworytę‚ nie tylko ze względu na suknię‚ ale też na stopień trudności‚ jaki kreacja z jednym rękawem sprawiała właścicielce. Może w modzie też trzeba by‚ jak w jeździe figurowej‚ przyznawać punkty za wybór i wykonanie? Rudowłosej Tildzie daję jedne i drugie. Uderzająco piękna była ciemnozielona suknia nominowanej za muzykę Amy Adams – dzieło nowojorskiego duetu Proenza Shouler. Wspaniale wypadła Penelope Cruz w granatowej sukni Chanel Haute Couture i biżuterii Chopard. Cate Blanchett (w ciąży) w granatowej sukni Driesa Van Notena wyglądała także zachwycająco.

Natomiast mimo podziwu‚ jaki mam dla domu Balenciaga (projektant Nicolas Ghesquiere), nie potrafię zachwycać się Nicole Kidman (także w ciąży) w czarnej sukni przywalonej zbyt dużym naszyjnikiem z diamentów (firmy L’Wren Scot). Nie zachwyciła mnie też bladoróżowa syrena Francuzki Marion Cotillard (suknia Jeana-Paula Gaultiera‚ oczywiście Francuza) – aktorka wyglądała w niej dość bezbarwnie.

Popularny wśród gwiazd był w tym roku kolor czerwony. Anne Hathaway (rok temu też na czerwono)‚ Jessica Alba‚ Helen Mirren‚ Heidi Klum – to tylko kilka przykładów. Czerwony jest niewątpliwie telegeniczny‚ ale gwiazdy wyglądają w nim jak opakowania gwiazdkowych prezentów...

Dawniej gwiazdy miały własnych krawców. Pozostawały sobą. Dziś styliści z każdej zrobią produkt

Tytuł gwiazdy najgorzej ubranej przyznaję Jennifer Hudson. Jej kremowa suknia (Roberto Cavalli) nie byłaby może nawet taka zła‚ ale na kimś‚ kto nie ma tylu lat co pani H.‚ biustu w rozmiarze F‚ w dodatku z mocno widocznymi skutkami prawa ciążenia... Biust wylewał się z tej sukienki jak ciasto drożdżowe z dzieży na Wielkanoc.

Teraz panowie. Wśród smokingów tegorocznym faworytem jest Giorgio Armani i trzeba przyznać‚ że chociaż ubrał Johnny’go Deppa‚ George’a Clooneya‚ Harrisona Forda‚ Johna Travoltę‚ nie popełnił dwóch takich samych fasonów. Javier Barden nosił smoking Prady. Z przyjemnością donoszę‚ że smokingi dla Pawła Małaszyńskiego i Andrzeja Chyry uszył Tomasz Ossoliński‚ a Magdalenę Cielecką ubrała Gosia Baczyńska. Andrzej Wajda pozostał przy krakowskiej pracowni Jerzego Turbasy.

Wyścig o gwiazdy zaczyna się na kilka tygodni przed rozdaniem statuetek. Uaktywniają się agencje‚ których zadaniem jest upchnąć na celebrytach jak najwięcej sukni‚ biżuterii‚ butów i torebek. Ich ludzie biegają po Hollywood z naręczami ciuchów i butów‚ polując na znane twarze, i natrętnie proponując swoje usługi‚ gotowi spod ziemi wyciągnąć żądany fason sukni i na miejscu ufarbować buty‚ żeby pasowały do reszty.

Jubilerzy ślą oferty naszyjników‚ pierścionków i kolczyków. Wygrywa ten‚ którego pierścionek zabłyśnie na dłoni trzymającej statuetkę. Zbliżenia tej dłoni‚ dekoltu czy szczęśliwej twarzy obiegną telewizje i magazyny z pełnymi zachwytu komentarzami. W tym roku triumfowali Bulgari‚ Chopard‚ Cartier oraz L’Wren Scott. Dwa lata temu brazylijski jubiler H. Stern przysłał na Oscary biżuterię wartą 13 milionów dolarów‚ z zamiarem ozdobienia celebrities. Zainteresowana była podobno Kate Blanchett‚ ale, niestety, jej stylistka była innego zdania. Torbę z brylantami odesłano do nadawcy nietkniętą.

Stroje gwiazd nie znikają po zakończeniu fety. Jeszcze parę razy odbijają się echem przy rankingach i podsumowaniach. I nie wiadomo‚ czy lepiej być najlepiej, czy najgorzej ubranym. Tylko bezbarwna poprawność pozostaje niezauważona.

Jednak aktorki boją się list najgorzej ubranych. Każda gwiazda ma swojego stylistę‚ a ci się boją narazić. Nikt nie ryzykuje‚ wybierają opcje raczej zachowawcze.

Prawdziwa energia mody‚ jaką widać czasem na haute couture‚ nie ma wstępu do Los Angeles‚ choć gwiazdy mogłyby zabłysnąć czymś oryginalnym. Jak Sharon Stone‚ która w 1998 roku wystąpiła w białej koszulowej bluzce i fioletowej atłasowej spódnicy, czy Cate Blanchett w sukni haftowanej w ptaszki i kwiatki.

Czy Oscary pokazują najpiękniejszą modę świata? Są raczej pokazem eleganckiego i konformistycznego stylu glamour‚ który nie opuszcza Hollywood od kilkudziesięciu lat, i który się przeniósł, niestety, na czerwone dywany Europy‚ od San Sebastian po Berlin. Tu nie ma tej siły rażenia‚ ale widać‚ jak jest zaraźliwy. Lista tworzących go komponentów jest krótka: dopasowana do ciała długa suknia‚ błyszcząca‚ głęboko wycięta z przodu‚ z tyłu i po bokach‚ w telegenicznym kolorze – różu‚ błękicie‚ czerwieni. Czarny nie cieszy się dobrą sławą. (Ten rok był odstępstwem od reguły no black). Obowiązuje naturalna fryzura i makijaż‚ czyste linie kroju.

Aktorki dzisiaj lubią powoływać się na dawne gwiazdy: Avę Gardner‚ Katharine Hepburn‚ Marilyn Monroe. Ale dawniej gwiazdy ubierały się u własnych krawców. Każda była inna, pozostawały sobą.

Dziś styliści z najpiękniejszej dziewczyny potrafią zrobić produkt. Ubrany w to‚ co lansuje się w danej chwili‚ w danej firmie‚ stylu. Pod koniec lat 80. Giorgio Armani wynajął pierwszy raz pijarowców zabiegających o względy gwiazd. Poszli za nim inni. Czerwony dywan to dla marki trampolina do sukcesu.

Bywa, że gwiazdy nie chcą się rozstać ze swoimi szatami czy biżuterią, chociaż żadna nie włoży oscarowej sukni po raz drugi. Dlatego prawnicy domów mody na wszelki wypadek wymagają podpisania precyzyjnej umowy o wypożyczeniu‚ nie darowiźnie. Suknie często kończą swój krótki żywot na aukcji. W 1999 roku 56 kreacji m.in. Elizabeth Taylor‚ Umy Thurman‚ Sharon Stone poszło nawet po kilkanaście tysięcy dolarów. Na prawdziwy glamour‚ jego namiastkę czy tylko wspomnienie chętnych nie brakuje.

Zarwałam noc‚ żeby zobaczyć Oscary‚ ale nie mogłam przepuścić spektaklu‚ którego skutki nie tylko dla filmu‚ także dla mody, są więcej niż jednorazowe. W Los Angeles odbywa się najważniejszy w Ameryce‚ a może i na świecie, pokaz mody. Pokaz‚ który może wylansować nieznanego projektanta (tegoroczne objawienie – brytyjska marka Marchesa) albo utrącić sławę.

Jeden ukłon znanej aktorki ubranej w suknię kreatora X na czerwonym dywanie Los Angeles wart jest miliony. Kto słyszał o Ellie Saabie‚ zanim Halle Berry pokazała się na Oscarach 2002 w jego fioletowej sukni z tafty? Roland Mouret‚ dziś gwiazda mody‚ stał się sławny, dopiero kiedy Scarlett Johansson ubrała się w jego sukienkę w 2005 roku. Nicole Miller‚ autorka zeszłorocznej kreacji Angeliny Jolie, wyznała‚ że bez problemu sprzedałaby 10 tysięcy takich samych.

Pozostało 88% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"